III-ligowcy już na początku roku wybudzili się z zimowego snu, ale dopiero w ten weekend będą grać pierwsze oficjalne mecze. Trenerzy mieli wystarczająco długo czasu, aby przygotować swoje zespoły chociażby pod kątem walki o awans do II ligi.
III liga gr. I – gdzie dwóch się bije tam…
Liderem wciąż jest Legionovia, która dość niespodziewanie miała sporą przewagę nad resztą czołówki. Teraz po piętach depcze jej Polonia, która po wygranym zaległym meczu zbliżyła się do niej na tylko trzy punkty. Patrząc na ostatnie pięć spotkań, to dużo lepiej wygląda to w przypadku właśnie „Czarnych Koszul” i Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, który po odpadnięciu w 1/8 Pucharu Polski może skupić się jedynie na lidze. Nie wolno skreślać także Legii II, która co prawda ma już dużą stratę do lidera, ale pod batutą Marka Gołębiewskiego wyglądała solidnie.
Patrząc na transfery, to dużym wzmocnieniem dla Polonii powinien być Wojciech Fadecki, który w ostatnich sezonach bardzo dobrze prezentował się w II lidze. Powinien nieco rozruszać grę ofensywną zespołu Rafała Smalca. Do GKS-u Wikielec dołączyli dwaj bardzo doświadczeni Rafał Kujawa i Eduards Visnakovs. Jak na możliwości klubu z województwa warmińsko-mazurskiego są to naprawdę ciekawe ruchy. Do Świtu Nowy Dwór Mazowiecki po kilku latach wrócił Jewhen Radionov, który w ostatnich latach dużo strzelał m.in. dla ŁKS-u Łódź.
Kto wie, czy nie ciekawsza okaże się gra o utrzymanie. O walkę o pozostanie w lidze są uwikłane praktycznie wszystkie drużyny od 11. miejsca w dół, gdyż różnice pomiędzy tymi ekipami są naprawdę niewielkie.
III liga gr. II – starcie tytanów
Podobnie jak w grupie pierwszej, tutaj o awans realnie będą walczyć dwa zespoły i to nie byle jakie. Zarówno Olimpia, jak i Kotwica to duże jak na III ligę kluby, ale dobrze wiemy, że ambicje mają większe.
Wygląda na to, że stoczycie zacięty bój o II ligę z Olimpią Grudziądz. Kotwica ma wszystko, żeby awansować, ale promocję na szczebel centralny otrzyma tylko jedna drużyna. Co będzie kluczowe dla Was w rundzie wiosennej?
– Pewne jest, że czeka nas do końca bardzo ciekawy bój w walce o awans. Nie tylko my i Olimpia będziemy chcieli uzyskać promocję na szczebel centralny. Obserwujemy to, co się dzieje w innych klubach i nie możemy skreślać Unii Janikowo, Sokoła Kleczew czy beniaminka z Nowych Skalmierzyc. Najważniejsze jest dobrze zacząć tę rundę. Mamy silną kadrę, która jest przygotowana o walkę do samego końca. Moim zdaniem wyrównana i długa kadra może zadecydować o tym, kto na koniec sezonu będzie znajdował się na pozycji dającą awans. – powiedział nam dyrektor sportowy Kotwicy, Sebastian Kuchcik.
III liga gr. III – faworyci z drugiego szeregu?
W tej grupie dwa pierwsze miejsca okupują LKS Goczałkowice oraz rezerwy Zagłębia Lubin. Przed sezonem raczej mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw. Oczywiście i jedni i drudzy mają duże możliwości, ale ewentualny awans będzie małą niespodzianką. Ci, którzy mieli ze sobą rywalizować o bezpośredni awans są nieco niżej. Polonia Bytom miała fatalny początek, ale pod koniec roku zanotowała świetną serię ośmiu zwycięstw z rzędu. Ślęza Wrocław ma dwa oczka mniej, gdyż potraciła nieco więcej punktów. Wygląda na to, że powyższa czwórka poważnie myśli o II lidze. Z drugiego szeregu może zaatakować Rekord Bielsko-Biała, który zimą pozyskał doświadczonego Daniela Ferugę, który ostatnio grał na zapleczu Ekstraklasy. Uważnie będzie trzeba śledzić poczynania Łukasza Surmy w Piaście Żmigród, który będzie chciał utrzymaniem pokazać swoje trenerskie umiejętności.
III liga gr. IV – wojna na żyletki
Tutaj będzie najciekawiej, bowiem realnie o awans będzie walczyć aż sześć drużyn! Trzeba jednak pamiętać, że na koniec będzie jeden wygrany i pięciu przegranych. Na papierze najmocniejsze kadry mają Siarka Tarnobrzeg oraz Podhale Nowy Targ i to tym drużynom mocno zależy na II lidze. Siarka chce do niej wrócić po trzech latach przerwy, a Podhale awansować tam po raz pierwszy w historii. Wydaje się, że pomiędzy tymi dwoma ekipami powinna się rozstrzygnąć walka o awans, ale trzeba pamiętać o mocnych rywalach. Cracovia II, Chełmianka, ŁKS Łagów, czy Stal Stalowa Wola również powinny być mocne. Więcej o tych drużynach można przeczytać tutaj.
Jeśli chodzi o transfery to ciężko byłoby wybrać najlepszą piątkę, bo było ich naprawdę sporo. Najciekawsze z nich to (obecny/poprzedni klub):
• Ivan Hladik (Stal Stalowa Wola/Puszcza Niepołomice)
• Adrian Rakowski (Podhale Nowy Targ/Chojniczanka)
• Mateusz Zachara (ŁKS Łagów/bez klubu)
• Przemysław Zdybowicz (Orlęta Radzyń Podlaski/Wisła Kraków)
Jak mawia klasyk – „boisko zweryfikuje”. Tym powiedzeniem można spuentować tę zapowiedź. Mimo wszystko w III lidze poziom piłkarski poziom jest dość wyrównany i każdy może wygrać z każdym. W maju okaże się kto będzie zwycięzcą, a kto przegranym.
