ŁKS od początku obecnego sezonu zamieszany jest w walkę o utrzymanie. Przez znaczną część rozgrywek walka ta w wykonaniu Rycerzy Wiosny była nieudolna. Wszystko zmieniło się w lutym, gdy doszło do zmiany na stanowisku trenera. Piotra Stokowca zastąpił bowiem Marcin Matysiak i wówczas pojawiła się nadzieja na lepsze jutro, a nawet dalszy byt w Ekstraklasie. Obecnie do końca rywalizacji pozostało 6 kolejek i strata do bezpiecznego miejsca wydaje się być realna do odrobienia.
Zauważalny progres
Od czasu, kiedy trenerem ŁKS-u jest Marcin Matysiak, drużyna z Łodzi zdobyła 11 punktów, czyli więcej, niż łącznie za czasów Kazimierza Moskala i Piotra Stokowca. Na przestrzeni 8 kolejek drużyna z Łodzi wywalczyła więcej oczek, niż w trakcie pierwszych 20 meczów.
Biorąc pod uwagę wyłącznie okres pracy trenera Matysiaka, ŁKS zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli. Wyczyn ten zasługuje na uznanie, skoro drużyna przez znaczną część sezonu była czerwoną latarnią ligi.
#ŁKSRAD 🎙 Marcin Matysiak: Dostałem po meczu fajną wiadomość od przyjaciela. Napisał, że poza tym, że zdobyliśmy dziś trzy punkty, „zdobyliśmy też drużynę”, bo to naprawdę była prawdziwa drużyna. I mam tu na myśli wszystkich. pic.twitter.com/CZnqgk1390
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) April 14, 2024
Rycerze Wiosny pod wodzą trenera Matysiaka zdobywają średnio 1,38 pkt. na mecz. Gdyby ŁKS punktował tak od początku sezonu, walczyłby obecnie o europejskie puchary, a nie o utrzymanie.
Matysiak deklasuje poprzedników
Trener Marcin Matysiak deklasuje Kazimierza Moskala i Piotra Stokowca nie tylko pod względem punktowym, ale również innych czynników składających się na rezultaty. Poniżej przykłady.
Średnia goli strzelonych na mecz przez ŁKS za czasów poszczególnych trenerów w tym sezonie Ekstraklasy:
Kazimierz Moskal – 0,66
Piotr Stokowiec – 0,89
Marcin Matysiak – 1,33
Średnia goli straconych na mecz przez ŁKS za poszczególnych trenerów w tym sezonie Ekstraklasy:
Kazimierz Moskal – 1,55
Piotr Stokowiec – 2,33
Marcin Matysiak – 2,25
Średnie xG na mecz w wykonaniu ŁKS-u za poszczególnych trenerów w tym sezonie Ekstraklasy:
Kazimierz Moskal – 1,00
Piotr Stokowiec – 0,97
Marcin Matysiak – 1,57
W porównaniu do okresu pracy Piotra Stokowca zmieniły się środki treningowe, forma naszej pracy. Starałem się również nieco zmienić funkcjonowanie drużyny poza boiskiem – powiedział w rozmowie z Onetem trener Marcin Matysiak.
Trafne decyzje personalne
Warto zauważyć, że wyjściowa jedenastka ŁKS-u pod batutą nowego szkoleniowca trochę się zmieniła. Największą różnicę stanowi chyba postawienie przez trenera Matysiaka na Leventa Gulena, który za czasów Stokowca i Moskala był tylko i wyłącznie rezerwowym. Teraz jest podstawowym piłkarzem i sprawdza się w tej roli wręcz fantastycznie
Poza tym trener Matysiak znalazł sposób, jak dobrze wykorzystać wszystkie atuty Kaya Tejana. Szkoleniowiec przesunął go na prawe skrzydło i trzeba przyznać, że takie rozwiązanie zdaje egzamin. Tejan i tak schodzi do środka, będąc dodatkową siłą w ataku, co pokazał w meczu z Radomiakiem, w którym zdobył 2 gole.
Jedynym piłkarzem, którego trener Matysiak “odstawił” jest Piotr Głowacki, który w podstawowym składzie wybiegł tylko w spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Poza tym gra stosunkowo mało, dostaje niewiele minut, a wcześniej był podstawowym zawodnikiem.
Talent im. Marcina Matysiaka
Piłkarzem, którego talent odkrył trener Marcin Matysiak jest Antoni Młynarczyk – 18-letni skrzydłowy, który błyszczy w rundzie wiosennej. Zdobył piękną bramkę z Pogonią Szczecin i zaliczył świetną asystę przy trafieniu Huseina Balicia przeciwko Puszczy Niepołomice.
Młynarczyk przed przyjściem trenera Matysiaka zagrał w zaledwie 3 meczach. Obecny szkoleniowiec ŁKS-u postawił na niego w trochę większym wymiarze czasowym i widać tego efekty, ponieważ Młynarczyka można określić odkryciem rundy wiosennej Ekstraklasy.
Jego cechami charakterystycznymi są waleczność i odwaga. Młynarczyk nie boi się podchodzić wyżej do doświadczonych obrońców. Jest bardzo szybki i podejmuje słuszne decyzje pod bramką rywala, co rzadko idzie w parze wśród graczy o takiej charakterystyce i w tak młodym wieku.
Kacper Chojnacki
OdpowiedzPrzekaż dalejDodaj reakcję |