Zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie (często nazywane z angielskiego jako ACL – anterior cruciate ligament) należy do najcięższych kontuzji jakich może nabawić się nie tylko piłkarz, ale również przed przedstawiciele innych dyscyplin. Głównie tych, w których następują nagłe zmiany kierunku biegu czy nagłe skręty, przez co narażeni są też narciarze, koszykarze czy tancerze.
Podczas domowego spotkania Pogoni Szczecin z Lechem Poznań, kilkadziesiąt sekund po wejściu na plac gry, zawodnik drużyny gospodarzy, Kacper Smoliński, nabawił się urazu kolana. Wyraz twarzy 21-letniego piłkarza po starciu z Afonso Sousą jasno mówił nam, że spodziewa się najgorszej diagnozy. Wściekłość potęguje fakt, iż Smoliński dopiero wrócił do gry po podobnej kontuzji w tym samym kolanie. Pierwszy raz doszło do tego w ubiegłym sezonie, pod koniec września, podczas dziewiątej serii gier, gdy Pogoń mierzyła się z Wisłą Kraków. Zawodnik bez kontaktu z przeciwnikiem padł na murawę i musiał zejść z niej na noszach. Był to jego ostatni występ w tamtym sezonie PKO Ekstraklasy. Udało mu się wyjść na boisko w trzecioligowych rozgrywkach dopiero w maju. Wydawało się, że najgorsze już za nim. Wystąpił w meczu z Brøndby, a w 8. kolejce polskiej ligi przeciwko Koronie Kielce zdobył nawet drugą bramką dla swojego zespołu.
– Niestety rezonans pokazał, że Kacper uszkodził przeszczepione więzadło krzyżowe. Uraz ten wymaga operacji. W czwartek piłkarz przejdzie zabieg rekonstrukcji rewizyjnej więzadła krzyżowego przedniego. Według naszych szacunków, zawodnik będzie wykluczony z gry przez około pół roku– powiedział oficjalnej stronie Portowców doktor Bartosz Paprota.
Kacper Smoliński jest już po udanej operacji rekonstrukcji rewizyjnej więzadła krzyżowego przedniego! 💪
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) September 15, 2022
Czas na rehabilitację. Czekamy, Smoła! 🙏 pic.twitter.com/X8UthXlOQt
Ostatnio los nie był łaskawy także dla innego z młodych i obiecujących piłkarzy w Ekstraklasie. Więzadła zerwał bowiem Szymon Czyż z Rakowa Częstochowa. W 63. minucie meczu z Legią Warszawa młodzieżowiec Medalików walczył o górną piłkę z Bartoszem Sliszem i po lądowaniu na jednej nodze załapał się kolano, wyraźnie sygnalizując, że towarzyszy mu silny ból. Również Czyża czeka półroczna przerwa od piłki. Miejmy nadzieję, że okres oczekiwania na jego powrót nie będzie trwał dłużej, jak w przypadku opisywanego wcześniej Kacpra Smolińskiego. Strata będzie odczuwalna też dla jego klubu, ponieważ był graczem pierwszego składu i pełnił rolę młodzieżowca. Przed Rakowem stoi teraz nie lada wyzwanie, by uzbierać 3000 minut, które muszą rozegrać młodzi piłkarze, jeśli klub nie chce płacić kary finansowej. No i przecież nikt w Częstochowie nie chciałby, żeby przełożyło się to na osiągane wyniki.
Szymon Czyż musiał opuścić boisko na noszach. W jego miejscu na boisku pojawił się Vladyslav Kochergin 🔄
— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) September 11, 2022
—
65' ⏱️ #RCZLEG 1⃣:0⃣ pic.twitter.com/Tj9TcSq6uk
Już po operacji, teraz walka o powrót do grania, dzięki za wszystkie wiadomości i wsparcie🤙🏼 pic.twitter.com/MytzQWMpqK
— szymon.czyz (@szymekczyz1) September 21, 2022
Od dłuższego czasu na boiskach Premier League nie oglądamy Jakuba Modera. Zawodnik Brighton kontuzji nabawił się podczas meczu z Norwich. Wymagana była druga operacja, która miała na celu zlikwidować powstałe ograniczenia ruchowe. Występ Modera na mundialu jest wykluczony. Powrót byłego piłkarza Lecha przewidywany jest na początek przyszłego roku.
Jakub Moder zerwał więzadła. Koniec sezonu, koniec marzeń o najbliższym Mundialu 😔
— Oskar Mochnik (@Oskar_M04) April 3, 2022
Via. Tomasz Włodarczyk pic.twitter.com/oIAJw7aTIQ
Wczoraj Kuba Moder przeszedł operację rekonstrukcji zerwanego więzadła krzyżowego w kolanie. Życzymy szybkiej rekonwalescencji i dużo zdrówka! ❤️💪 pic.twitter.com/MjKPsuxxiV
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) April 14, 2022
Niestety zbyt często słyszymy o młodych polskich zawodnikach, którzy ulegają tego typu urazowi. Dwukrotnie przydarzyło się to Krystianowi Bielikowi. Miało to miejsce na początku 2020 roku podczas spotkania drużyn U-23 (pauzował w Championship z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę). Defensywny pomocnik wypadł wówczas na 10 miesięcy, jednak po dwóch miesiącach regularnej gry doszło do ponownego urazu, co gorsza – w tym samym kolanie. Tym razem powrót do gry zajął cały rok.
Krystian Bielik już na dobre wyleczył zerwane więzadła!
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) October 22, 2020
POLAK ZNALAZŁ SIĘ W KADRZE MECZOWEJ DERBY COUNTY U23! pic.twitter.com/YZuRPDbBl9
Najgorzej. Krystian Bielik jednak znów zerwał więzadła krzyżowe. Że też akurat on i akurat w momencie gdy osiągnął życiową formę. Na bank pojechałby na Euro, może nawet w podstawie… Trzymaj się Krystian! pic.twitter.com/UVEolLbjDR
— Michał Pol (@Polsport) February 2, 2021
Rok temu podczas meczu Legii Warszawa z Florą Tallin więzadło w prawym kolanie zerwał Bartosz Kapustka. Wielu kibiców pamięta, że doszło do niej podczas cieszynki po zdobyciu przez niego bramki w 3. minucie gry. Dla całej Legii było to wówczas poważnym zmartwieniem, ponieważ był on ważnym zawodnikiem w mistrzowskim sezonie i znajdował się w kręgu zainteresowań Paulo Sousy przy powołaniach do kadry narodowej. Nie mógł też pomóc swojemu klubowi w rozgrywkach Ligi Europy. Dwa lata wcześniej Kapustka grając w belgijskim Oud-Heverlee Leuen poważnie uszkodził lewy staw kolanowy. Po wyleczeniu tamtej kontuzji i transferze do Legii wyraźnie odżył. Obecnie walczy o powrót do dyspozycji z tego okresu.
Gol, radość i… kontuzja #Kapustka #LEGFLO pic.twitter.com/JviBqydu8R
— FotoPyK (@FotoPyK) July 21, 2021
Fatalne informacje z obozu Legii Warszawa. Bartosz Kapustka zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. To już druga taka kontuzja Bartka w karierze (wcześniej w 2019 roku zerwał więzadła w lewym kolanie). 8-9 miesięcy pauzy. Niebywały pech.
— Jakub Glibowski (@JGlibowski) July 23, 2021
Trzymaj się, Bartek👊 pic.twitter.com/XEYHPqLRzu
Niestety na wymienionych wyżej nazwiskach lista się nie kończy. Podobnych kontuzji nabawili się w przeszłości m.in. Rafał Wolski, Dawid Kownacki, Mateusz Bogusz, Arkadiusz Milik, Jacek Góralski czy Paweł Bochniewicz. Jedni wracali do gry względnie szybko, inni na powrót musieli poczekać trochę dłużej. Nie każdemu udał się też powrót na poziom, który prezentował przed kontuzją.
Dla mnie to wielka historia.
— Michał Borkowski (@mbork88) August 23, 2022
2 razy zrywane więzadła. U wielu raz wystarczył by złamać karierę. On wciąż się trzyma w czołówce.
Bayer, Ajax, Napoli, Marsylia, Juventus. Już 127 bramek na zachodzie, 24 w europejskich pucharach.
A u nas „Mylik”. Ilu Polaków miało taką karierę? pic.twitter.com/6J4GPxElU7
Krystian Bielik – zerwane więzadła
— Meczyki.pl (@Meczykipl) February 11, 2021
Jacek Góralski – zerwane więzadła
Ogromny pech naszych reprezentantów w ostatnich dniach. Zdrowia, bo jak widać ono jest najważniejsze ♥️ pic.twitter.com/wmHsRxA7Dc
Dr Andrzej Mioduszewski określił w jednej ze swoich publikacji, że 90% uszkodzeń dotyczy jego przedniej części. Staw kolanowy, gdzie znajduje się więzadło jest największym stawem u człowieka. Ponieważ jest zbudowane w dość skomplikowany sposób, leczenie i rehabilitacja nie należą do najprostszych. Często można było usłyszeć o przypadkach gdy zawodnik, który nabawił się takiej kontuzji, musiał przechodzić dodatkowe operacje. Dodatkowym problemem jest fakt, że ta część nie regeneruje się sama. Uszkodzone więzadło należy usunąć i wstawić nowe, pochodzące ze ścięgna Achillesa. Dla osób uprawiających sport zawodowo operacja jest niezbędna, natomiast osoby, które nie uprawiają go, nie muszą się jej poddawać. Czasami urazy więzadeł objawiają się z innymi urazami np. łąkotki czy chrząstki stawowej. Stopień ich uszkodzenia może wpływać na długość leczenia i rehabilitacji po operacji. Co ciekawe, według amerykańskich badaczy, kobiety są nawet sześć razy częściej narażone na to uszkodzenie. Jest to spowodowane czynnikami anatomicznymi czy biologicznymi, takimi jak kształt kolan czy ud między obiema płciami, a także sposobem przeprowadzania treningu.
Objawami, które towarzyszą kontuzji na samym początku jest charakterystyczny dźwięk, oraz poluzowanie stawu, odczuwalne podczas poruszania nim. Nie zawsze jest ono na początku dotkliwe i piłkarze, jak w przypadku Kacpra Smolińskiego, mogą sami zejść z boiska. Uraz więzadeł najczęściej powstaje w wyniku kontaktu z przeciwnikiem, gdy dochodzi do kopnięcia w wyprostowane kolano lub jego okolice, powodując przeprost stawu. Może dojść do niego też przy braku ingerencji rywala. Problemem wówczas jest przeniesienie zbyt dużego ciężaru na drugą, wyprostowaną nogę lub przy zbyt ostrym hamowaniu podczas zmiany kierunku biegu.
Ciężko jest zapobiec tego typu kontuzji. Zawodnik w starciu z rywalem, często silniejszym fizycznie, nie zawsze jest w stanie uniknąć poważnego urazu. Na szczęście te czasy, gdy urazy kolana praktycznie przekreślały karierę sportowców, już minęły. Jeżeli mięśnie, które otaczają kolano będą silne i elastyczne, ryzyko nabawienia się kontuzji będzie mniejsze. Można nad tym pracować poprzez ćwiczenia zwiększające siłę mięśniową, stabilność rdzenia czy równowagę. Gracze muszą również zwiększyć swoją siłę w kostce i ścięgnach, ponieważ zwiększona siła w tych obszarach pomaga zwiększyć siłę wsparcia kolana. Ważnym również jest, aby młodzi adepci futbolu już na samym początku swojej przygody mieli zapewnioną edukację na temat kontuzji i intensywności gry.
Miłosz Nowak