W pogoni za liderem Ligue 1, czyli mecz „być albo nie być” dla Marsylii

Marseille's Dimitri Payet
MARSEILLE, FRANCE - DECEMBER 9, 2021:  2021/22 UEFA Europa League Group E Round 6 match between Olympique de Marseille and Lokomotiv Moscow at the Orange Velodrome Stadium.

09.12.2021 Marsylia
Pilka Nozna Liga Europy
Olympique Marsylia - Lokomotiv Moskwa
Foto Robert / Sipa / PressFocus 
POLAND ONLY!!

Olympique Marsylia, największą niespodzianka tego sezonu, podejmie u siebie zawodzącego mistrza Francji LOSC Lille. Drużyna Sampaoliego zaskakująco dobrze prezentuje się w rozgrywkach ligowych, zajmując 3. miejsce. Do wicelidera OGC Nice Olimpijczycy tracą zaledwie trzy punkty, mając jednocześnie do rozegrania dwa zaległe spotkania. Inaczej sytuacja wygląda u Les Dogues, którzy zajmują 10. pozycję z 28 punktami na koncie. Tak słaba dyspozycja zawodników Lille raczej wyklucza ich z europejskich pucharów w przyszłym sezonie.

Co stoi za tak efektowną grą i tak dobrymi wynikami Les Olympiens?

Przed rozpoczęciem tego sezonu nikt raczej nie wskazywał Olympique Marsylii jako drużyny, która będzie walczyła o czołówkę Ligue 1. Przede wszystkim warto powiedzieć, że za dużą częścią sukcesu stoi Jorge Sampaoli. Argentyński szkoleniowiec znany ze swojego wybuchowego charakteru idealnie wdrożył swoją filozofię gry, porządkując jednocześnie skład swojej drużyny. Charakterystycznym elementem taktyki, stanowiącym o tak dobrej grze Marsylii, jest wykorzystanie skrzydłowych lub ofensywnych pomocników w roli napastników. Taki zabieg idealnie pasuje do ofensywnej gry opartej na pressingu oraz mobilności. Należy jednak wspomnieć tutaj o „renesansie” formy Dimitriego Payeta. Francuz na francuskich boiskach prezentuje się wprost fenomenalnie. Większość spotkań rozpoczyna raczej jako fałszywy napastnik i właśnie ta zmiana pozycji mocno przyczyniła się do tak dobrej gry. W tym sezonie zdobył siedem bramek oraz zanotował siedem asyst, a to wszystko w 17 spotkaniach. Inną ciekawą statystyką Les Olympiens jest strata najmniejszej liczby goli ze wszystkich klubów występujących w Ligue 1. Wspaniała dyspozycja m.in. Saliby czy Calety-Cara pozwoliła rywalom do tej pory zranić marsylską defensywę 15 razy.

Wracając do niedzielnego spotkania z Lille, nie będziemy mieli okazji oglądać w nim Arkadiusza Milika. Polak nadal zmaga się z Covidem, przez co prawdopodobnie nie będzie w stanie uczestniczyć w tym spotkaniu. 

Ponadto, podczas starcia na Stade Velodrome możemy być świadkami debiutu nowego nabytku Olympique’u Marsylia, czyli Cedrica Bakambu. Kongijczyk ostatnie cztery lata spędził w chińskim Beijing Guoan, gdzie znacznie wyróżniał się skutecznością w porównaniu z innymi zawodnikami z tej ligi. Napastnik mógłby idealnie wpasować się właśnie w taktykę Sampaoliego, występując w roli charakterystycznego mobilnego napastnika. Do cech zawodnika możemy zaliczyć przede wszystkim wyjątkową szybkość oraz technikę. 

Już teraz, jeżeli zaliczy on dobry start, stanie się poważną konkurencją dla Milika, który dotychczas ma duży problem ze skutecznością w Ligue 1.

Słodko gorzka sytuacja Lille, czyli znakomita forma Jonathana Davida

Na początku grudnia nastąpił przełom w grze Les Douges. Po bardzo słabym początku wreszcie zaczęli wygrywać mecze. Za tą pozytywną zmianą w głównej mierze stoi Jonathan David. Kanadyjczyk zdobył aż 12 bramek, stając się liderem klasyfikacji strzelców w Ligue 1. Oprócz niego, warto wyróżnić sprawdzonego już i niezawodnego w Lille Renato Sanchesa oraz solidnie prezentującego się w defensywie Tiago Djalo. Przyjrzyjmy się jednak bliżej sytuacji w której tak dobrze grający w poprzednim sezonie mistrz Francji, nie potrafi teraz zdobyć wystarczającej liczby punktów, aby znaleźć się w pierwszej piątce ligi. Przyczyną takiej negatywnej zmiany na pewno była rezygnacja szkoleniowca z prowadzenia Les Douges, który niespodziewanie z tym zespołem zdobył tak prestiżowe na krajowym podwórku trofeum. Mowa tutaj oczywiście o Christopherze Galtier. Francuski trener miał problemy z nowymi ludźmi w zarządzie Lille, przez co zdecydował się odejść do OGC Nice. Dlatego nie bez powodu Les Aiglons w tym sezonie są wiceliderem ligi.

Dotychczas taktyka Lille oparta była w głównej mierze na długich piłkach przekazywanych rosłemu Davidowi, który przez swoje warunki fizyczne wykorzystywał je, zdobywając bramki. Podopieczni Jocelyna Gourvenneca starali się również grać wysokim pressingiem, szczególnie na początku rozgrywanych spotkań. Warty nadmienienia jest również fakt, że w kadrze meczowej Les Douges znalazł się zakupiony w zimowym okienku 23-letni napastnik pochodzący z Kosowa Edon Zhegrova. Wcześniej reprezentował on szwajcarski FC Basel.

Czego możemy się spodziewać po spotkaniu OM – Lille?

Mimo znacznej różnicy w pozycjach ligowych, styl gry obu zespołów jest dosyć podobny. Intensywny pressing od pierwszej minuty, waleczność, rozegranie piłki w bocznych strefach boiska. Różnice możemy jednak dostrzec w sposobie wykorzystania napastnika. Les Olympiens stawiają na to, aby „9” była mobilna i zdolna do rozgrywania piłki z pomocnikami, zaś w drużynie Les Douges zawodnik najbardziej wysunięty w ofensywie ma za zadanie przejmować dalekie dogrania kolegów, kończąc je celnym strzałem. Jedno jest pewne – nie będziemy świadkami spotkania, w którym brakuje determinacji oraz waleczności. Według mnie czeka nas dosyć wyrównane spotkanie, w którym obie drużyny już od pierwszej minuty ruszą na siebie z duża intensywnością. Najbardziej jednak jestem ciekawy bezpośredniego starcia obrony Marsylii z wyjątkowo skutecznym Jonathanem Davidem. 

Transmisja z tego spotkania o godzinie 20:45 na Canal+ Sport oraz Eleven Sports 3.

Mikołaj Krasoń

POLECANE

tagi