To on tam grał? Robert Lewandowski wraca do Ligi Europy

2011.05.19. POZNAN PILKA NOZNA 2010/2011 MECZ TOWARZYSKI ( FRIENDLY GAME ) LECH POZNAN - BVB BORUSSIA DORTMUND N/Z ROBERT LEWANDOWSKI FOT TOMASZ FOLTA / PRESSFOCUS

Drużyna Roberta Lewandowskiego po raz pierwszy od ponad dekady wystąpi w rozgrywkach Ligi Mistrzów. FC Barcelona zajęła trzecie miejsce w grupie C. Siedem punktów pozwoliło wyprzedzić jedynie Viktorię Pilzno. Lepsze okazały się Bayern Monachium z kompletem zwycięstw oraz Inter Mediolan, który pokonał Dumę Katalonii w meczu bezpośrednim. Nie będzie to jednak debiut Polaka w Lidze Europy.

Ten związek miał potoczyć się lepiej, ona zrobi z niego gwiazdę i wynieść na poziom medialny dotychczas nieosiągalny. On miał przywrócić ją na salony, do miejsca na których uzurpuje sobie prawa lecz głównie przez sentyment. Mowa o związku Roberta Lewandowskiego i niejakiej FC Barcelony. W rozgrywkach Ligi Mistrzów dawny blask przywróciłoby klubowi przejście fazy grupowej i awans choćby do ćwierćfinału rozgrywek, co z Bayernem Monachium osiągał regularnie.

O tym, „skąd oni się tam wzięli” i dlaczego Barcelona wiosną zagra w tych, a nie innych rozgrywkach, napisano już wiele i temat zdaje się być wyczerpany. Kwestie spajające temat Lewego z rozgrywkami europejskimi innymi niż Liga Mistrzów to historia odległa, której wielu fanów piłki nożnej zwyczajnie nie pamięta.

Przede wszystkim, po raz pierwszy od sezonu 2011/12 drużyna Lewandowskiego odpadła w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wówczas była to Borussia Dortmund, która nie sprostała Olympiakosowi Pireus, Olympique’owi Marsylia oraz Arsenalowi, kończąc grupę z czterema punktami na koncie, odpadając jeszcze jesienią.

Chcąc odnaleźć udział najlepszego polskiego napastnika w rozgrywkach pod szyldem Ligi Europy, musimy cofnąć się jeszcze sezon dalej – w drugiej edycji rozgrywek, w debiutanckim sezonie po wyjeździe z Polski, 22-letni wówczas Robert w barwach Borussii Dortmund wystąpił we wszystkich ośmiu spotkaniach na arenie międzynarodowej.

Nie była to jednak udana kampania dla czarno-żółtych. Po przejściu Karabachu Agdam w eliminacjach (5:0 w dwumeczu), w grupie trafili na Karpaty Lwów, Sevillę oraz PSG. Francuzi notowali ostatni sezon przed przejęciem przez szejków z Kataru, od dziesięciu lat czekali na miejsce chociażby na podium Ligue 1! W środku pola do emerytury przygotowywał się Claude Makelele, w ataku czarował Nene, a obroną rządził znajdujący się u progu kariery Mamadou Sakho. Drużyna z Andaluzji była aktualnym zdobywcą Pucharu Hiszpanii, duet napastników KanouteFabiano zapisał się w pamięci wielu fanów. Ekipa z Lwowa, po przejściu w eliminacjach Galatasaray, w grupie dostarczała punkty możniejszym.

Ekipa z Lewandowskim w składzie osiągała świetne wyniki i także po dekadzie wspominana jest z sentymentem jako „legendarna” Borussia Dortmund Jürgena Kloppa. Jedenastka z Romanem Wiedenfellerem między słupkami, Łukaszem Piszczkiem, Nevenem Suboticiem, Matsem Hummelsem, Marcelem Schmelzerem w obronie, Svenem Benderem, Nurim Sahinem, Shinji Kagawą, Jakubem Błaszczykowskim, Mario Götze w drugiej linii. Do tego na szpicy, z dziewiątką na plecach, Lewa… wróć… Paragwajczyk Lucas Barrios, którego zmiennikiem w pierwszym sezonie był Polak, wówczas z numerem siódmym.

Jak widać, wiele wody w rzekach upłynęło, a pozycja w europejskiej piłce choćby PSG zmieniła się drastycznie, to sezon 2010/11 był pierwszym wielkim sukcesem Borussii na podwórku ligowym, detronizując Bayern Monachium. W Europie ostatecznie szału nie było. Czarno-żółci dwukrotnie pokonali Karpaty (3:0 i 4:3), dwa razy remisowali z PSG (0:0 i 1:1) oraz zdobyli tylko jeden punkt w starciach z Sevillą (2:2 i 0:1) – razem 9 oczek. Przy 10 punktach Sevilli i 12 oczkach PSG, polskie trio z Dortmundu wraz z całą kompanią, mogło się wiosną skupić na skutecznej obronie pozycji lidera Bundesligi.

Robert Lewandowski wystąpił w każdym ze spotkań, choć tylko raz od pierwszej minuty, w meczu z Karpatami Lwów. Wówczas zdobył swojego pierwszego gola w europejskich pucharach dla niemieckiej drużyny. W 89. minucie podwyższył wynik na 3:0, po asyście Nuriego Sahina. Dziś tego gola pewnie by nie uznano, gdyż w momencie podania polski napastnik znajdował się na pozycji spalonej.

Powstała w sezonie 2009/10 Liga Europy została spadkobierczynią Pucharu UEFA, w którym Robert Lewandowski zapisał piękną kartę w barwach Lecha Poznań. Legendarna kampania w sezonie 2008/09 pod wodzą Franciszka Smudy z golem i asystą w zwycięskim meczu z Austrią Wiedeń. Ponadto Lewy zapisał się trzema golami i dwoma asystami w pozostałych meczach.

Od czternastu lat i pamiętnego dwumeczu z Udinese tylko raz Lech Poznań zdołał awansować do wiosennej części jakichkolwiek rozgrywek europejskich. Aż do ubiegłego czwartku, kiedy to wyszedł z grupy Ligi Konferencji Europy po wspaniałym triumfie przeciwko Villarrealowi.

A Robert Lewandowski? Po przerwie mundialowej La Liga wróci do gry w Sylwestra, a 16 lutego 2023 roku polski napastnik stanie przed nowym wyzwaniem. Do Ligi Europy trafiło sporo uznanych marek, takich jak: Ajax Amsterdam, Juventus czy Manchester United. W poniedziałek 7 listopada wylosowany zostanie rywal Blaugrany spośród zdobywców drugich miejsc w Lidze Europy. Pytanie tylko, jak Barcelona jako całość podejdzie do często lekceważonych rozgrywek „drugiego sortu”. Rok temu bardzo szybko za mocny okazał się Eintracht Frankfurt. Być może z Lewym w składzie Duma Katalonii realnie powalczy o końcowe trofeum.

Antoni Janas

POLECANE

tagi