Sebastian Szymański – żołnierz Czesława Michniewicza

2022.03.29 Chorzow
Pilka nozna Reprezentacja Polski Eliminacje Mistrzostw Swiata final barazy 
Polska - Szwecja 
N/z Sebastian Szymanski
Foto Tomasz Kudala / PressFocus

2022.03.29 Chorzow
Football National Team Polish Qualifiers World Cup final
Polska - Szwecja 
Sebastian Szymanski
Credit: Tomasz Kudala / PressFocus

„Stara miłość nie rdzewieje” – to powiedzenie jak ulał pasuje dziś do Sebastiana Szymańskiego i Czesława Michniewicza. Selekcjoner wyciągnął rękę do pominiętego przez Paulo Sousę zawodnika w trudnym dla niego momencie, gdy część opinii publicznej była przeciwna powoływaniu piłkarzy z ligi rosyjskiej. Szymański przyjechał na kadrę w kiepskiej kondycji psychicznej, a wyjechał z niej jako jeden z największych wygranych całego zgrupowania.

Koncert ze Szwecją

We wczorajszym spotkaniu cały zespół spisał się naprawdę dobrze. Od początku do końca drużyna realizowała plan trenera, co ostatecznie dało nam upragnione zwycięstwo. Wśród kilku wybijających się w tym meczu piłkarzy nie zabrakło Szymańskiego. Pomocnik Dynama Moskwa został ustawiony obok Piotra Zielińskiego, za plecami Roberta Lewandowskiego, i czuł się w tej roli znakomicie. Często pojawiał się na skrzydle i nie bał się wchodzić w pojedynki z rywalami, a do tego robił to skutecznie, wygrywając 62% z nich. Szymański może tylko żałować, że nie dorzucił w tym spotkaniu asysty. Zaliczył aż trzy kluczowe podania, a Robin Olsen popisywał się genialnymi interwencjami po jego dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry. Do tego 22-latek wracał się głęboko na swoją połowę i pomagał w rozegraniu. Wreszcie w reprezentacji zobaczyliśmy wersję Sebastiana Szymańskiego z ligi rosyjskiej, i chociaż na innej pozycji, to z tą samą dynamiką oraz precyzyjnym dograniem ze stojącej piłki. 

Żołnierz Czesława Michniewicza

Sam selekcjoner wczoraj w Kanale Sportowym nazwał Szymańskiego swoim żołnierzem. Obaj znają się bardzo dobrze już od czasów reprezentacji U-21. Szymański występował tam na kilku różnych pozycjach – zarówno na skrzydle, jak i w środku pola. Czesław Michniewicz tak samo widział jego rolę we wczorajszym spotkaniu. 22-latek wcielał się w nim w wahadłowego, skrzydłowego, a także w dziesiątkę. Tak uniwersalni zawodnicy będą w reprezentacji Michniewicza niezwykle cenni. Pokazali to wczoraj Szymański oraz Krystian Bielik, który balansował między liniami. Pytanie, jaką rolę w kolejnych spotkaniach będzie odgrywał były piłkarz Legii Warszawa. Gdy do pełni zdrowia wrócą już Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek, z pewnością wrócą też rozmowy o grze w systemie z dwójką napastników. W takim ustawieniu znacznie ciężej może być znaleźć miejsce zarówno dla Zielińskiego, jak i Szymańskiego. 

Co dalej?

Wątpliwościom nie podlega, że dni Sebastiana Szymańskiego w lidze rosyjskiej są już policzone. Podopieczny Mariusza Piekarskiego cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem na rynku transferowym i jeśli nie zmieni klubu jeszcze w tym sezonie, z pewnością zrobi to przed następnym. Obecnie najwięcej mówiło się o zainteresowaniu z Realu Sociedad. Na klub z San Sebastian spadł w ostatnich tygodniach ogromny cios w postaci zerwanych więzadeł największej gwiazdy Mikela Oyarzabala. Szymański mógłby wejść w jego buty i dogrywać piłki Alexandrowi Isakowi, któremu wczoraj odebrał marzenia o wyjeździe do Kataru. Jeszcze wcześniej wiele mówiło się o zainteresowaniu z Premier League takich klubów jak Wolves czy Everton. Uzdolniony technicznie i filigranowy zawodnik jak Szymański wydaje się idealnie pasować do La Liga i może być szansą na przetarcie szlaków polskim piłkarzom w tej lidze. 22-latek ma swój sufit zdecydowanie wyżej od Damiana Kądziora, którego przygoda w Eibar okazała się bardzo nieudana. Zawodnik Dynama mógłby nawiązać do sukcesów Grzegorza Krychowiaka, który na Półwyspie Iberyjskim miał swój najlepszy okres w karierze, zwieńczony wygraniem Ligi Europy na Stadionie Narodowym.

Daniel Brudzyński

POLECANE

tagi