Mamy złe wieści – na rynku transferowym w Polsce jest bardzo ospale. Kluby dość ociężale sprowadzają nowych zawodników. Część z nich wyjechała na zgrupowania do Turcji, Dubaju czy do innych równie ciepłych miejsc. My jednak wybraliśmy kilka ostatnich ruchów transferowych z polskiego podwórka. Zapraszamy!
Zaczynamy od prawdziwej bomby! Lech Poznań za milion euro sprowadził Kristoffera Velde z FK Haugesund. O zainteresowaniu Kolejorza tym zawodnikiem mówiło się od dłuższczego czasu, sam piłkarz oglądał mecz lidera z Górnikiem Zabrze z wysokości trybun. 22-latek podpisał kontrakt z klubem do 31 grudnia 2025 roku. W sezonie 2020/2021 w 29 spotkaniach, strzelił siedem goli i zaliczył 11 asyst.
Andre Martins odszedł z Legii Warszawa. Portugalczyk został nowym zawodnikiem Hapoelu Beer Szewa. Mistrz Polski nie zarobił na pomocniku ani grosza. Martins w koszulce z “eLką” na piersi rozegrał 128 spotkań, zdobył dwie bramki i zanotował sześć asyst. Podpisał kontrakt z Hapoelem do 30 czerwca 2023 roku.
Wisła Kraków w minionym tygodniu sprowadziła 28-letniego napastnika Luisa Fernandeza. Podpisał relatywnie krótki kontrakt, gdyż do końca tego sezonu, jednak z opcją przedłużenia. W swoim ostatnim klubie, którym był emiracki Khor Fakkan Club, rozegrał jedynie dwa spotkania, co może martwić sympatyków Białej Gwiazdy. Jedyne co na ten moment w tym transferze jest przekonujące, to słowa Kiko Ramireza, według których nowy nabytek krakowian będzie “drugim Carlitosem”.
Stal Mielec traci dwóch napastników. Fabian Piasecki wraca do Śląska Wrocław. Klub z Dolnego Śląska skorzystał z opcji skrócenia wypożyczenia, tym samym przywracając do zespołu Piaseckiego. Miał on bardzo dobrą jesień w barwach Stali, 4 gole i 5 asyst mówią same za siebie. Ponadto, Stal za porozumieniem stron rozwiązała kontrakt z Maciejem Jankowskim, który przeniósł się do Wieczystej Kraków, tym samym powiększając plejadę gwiazd w drużynie Franciszka Smudy.
Jakub Skorupka