Gdy w 2014 roku podczas mundialu w Brazylii Keylor Navas i spółka ogrywali największych, dochodząc do ćwierćfinału, wszyscy mówili o wielkiej sensacji. Teraz, choć już bez większości bohaterów z Brazylii, Kostaryka znowu chce oczarować świat. Czy sympatyczną kadrę Kostaryki stać na powtórzenie tamtego sukcesu?
Historia występów na Mistrzostwach Świata
Kostaryka nie jest częstym bywalcem mundialu, o czym najlepiej świadczy fakt, że Kostarykanie po raz pierwszy na Mistrzostwach Świata zagrali w 1990 roku podczas mundialu we Włoszech. Debiutancki występ wyszedł Kostarykanom zaskakująco dobrze, bowiem awansowali do fazy pucharowej, z której w 1/8 finału odpadli z Czechosłowacją. Na następną okazję do zaprezentowania się na arenie międzynarodowej Kostarykańczycy musieli poczekać długo, bowiem aż 12 lat – Kostaryka nie zakwalifikowała się na MŚ w USA i Francji, a ta sztuka udała się dopiero przy okazji legendarnych już mistrzostw świata w Japonii i Korei. Tam jednak nie było już tak kolorowo jak we Włoszech, bowiem Kostaryka pożegnała się z turniejem już na etapie fazy grupowej.
Podobnie zakończył się występ na mundialu w Niemczech, a na mundial w RPA Kostaryka się nie dostała. Ta ośmioletnia przerwa wyszła jednak na dobre, bowiem mundial w Brazylii to turniej, który w Kostaryce wspomina się do dziś. To właśnie w kraju Kawy reprezentacja dowodzona przez Jorge Pinto, mająca w składzie Keylora Navasa, Joela Campbella, Bryana Ruiza czy Cristiana Gamboę, odniosła swój największy sukces. Najpierw w fazie grupowej sensacyjnie ograli Urugwaj i Włochy, dokładając do tego remis z Anglią, by potem w w 1/8 finału po rzutach karnych wyeliminować Grecję. Piękny i sensacyjny sen reprezentacji Kostaryki zakończył się w ćwierćfinale, w którym po serii jedenastek lepsi okazali się Holendrzy.
Na ostatnim mundialu w Rosji już tak pięknie nie było. Kostarykańczycy podobnie jak w Japonii i Korei oraz w Niemczech, swój udział w turnieju skończyli już na fazie grupowej. Porażki z Brazylią i Serbią oraz remis z Szwajcarią to było za mało, by powalczyć o powtórzenie lub nawet poprawienie wyniku z 2014…
Eliminacje i przygotowania
Walka o awans na mundial w Katarze rozpoczęła się dla Kostaryki fatalnie. Joel Cambpell i spółka nie wygrali żadnego z czterech pierwszych meczów, przegrywając z Meksykiem i remisując z Panamą, Jamajką i Hondurasem. Przełamanie nadeszło dopiero w piątym meczu, gdy pokonali 2:1 Salwador. Jednak następne dwie kolejki to były spotkania z najlepszymi kadrami regionu – kolejno USA i Kanadą. Oba te spotkania Kostaryka przegrała jednym golem, co pozwalało mieć nadzieję, że w kolejnych meczach będzie już lepiej.
I faktycznie było. Najpierw przyszły dwie wygrane – z Hondurasem i Panamą, potem zaskakujący remis z Meksykiem, a końcówka kwalifikacji to było istne szaleństwo. Kostaryka wygrała wszystkie cztery ostatnie mecze – w tym z Kanadą i USA. Świetna druga cześć kwalifikacji sprawiła, że ostatecznie Kostarykanie zakończyli ją z dorobkiem 25 punktów – tyle samo co Amerykanie. Bilans bramkowy zadecydował jednak, że podopieczni Luisa Fernandeza Suareza zakończyli kwalifikacje na piątym miejscu, które oznaczało konieczność rozegrania decydującego meczu barażowego.
W tym Kostaryka zmierzyła się z Nową Zelandią i po bramce Joela Campbella z trzeciej minuty meczu wygrała 1:0, przypieczętowując swój awans na trzeci z rzędu mundial.
Przygotowania do mundialu w wykonaniu Kostarykańczyków nie były zbytnio zaawansowane – rozegrali tylko trzy sparingi. We wrześniu zremisowali 2:2 z Koreą Południową i dosyć szczęśliwie pokonali Uzbekistan 2:1, a przed tygodniem zmierzyli się z Nigerią, którą pokonali 2:0.
Największe gwiazdy
Obecna kadra Kostaryki ma niewiele wspólnego z tą, która ogrywała wspomnianych Włochów czy Urugwajczyków. Z tamtego składu pozostał przede wszystkim kapitan – Keylor Navas. 36-letni golkiper PSG jest zresztą jedynym zawodnikiem z TOP 5 lig w kadrze zgłoszonej na mundial. Co więcej, gdy spojrzymy na skład Kostaryki, to zobaczymy w nim zaledwie pięciu zawodników grających w ligach europejskich. Reszta to gracze występujący na co dzień w zespołach z obu Ameryk – głównie liga meksykańska i kostarykańska.
Jak już wspomnieliśmy o mundialu w Brazylii, to warto podkreślić to, że w kadrze znalazł się Joel Campbell. Były zawodnik m.in.. Arsenalu obecnie występuje w meksykańskim Leon, gdzie jednak skutecznością nie błyszczy. W 18 spotkaniach w tym sezonie wpisał się na listę strzelców zaledwie raz. Jednak co najważniejsze, to właśnie on strzelił bramkę dającą Kostaryce bilet do Kataru.
Młoda gwiazda
Kostaryka na mundialu w Katarze będzie miała jedną z najstarszych kadr w stawce. Jednak jeśli mielibyśmy znaleźć młodą gwiazdę, która może oczarować świat tak jak Joel Campbell w 2014, to będzie to Jewison Bennette. 18-letni skrzydłowy na co dzień występuje w angielskim Sunderland, w barwach którego zdobył już swoją premierową bramkę w Championship. Do tego zaliczył dublet w wspomnianym wcześniej meczu towarzyskim z Koreą Południową, który możecie zobaczyć poniżej.
Wychowanek Herediano cechuje się przede wszystkim świetną szybkością, ale też rozwagą w boiskowych poczynaniach. Bennete powiedział niedawno, że jeśli marzenie o zostaniu mistrzem świata jest szalone, to on też jest szalony. Jego młodzieńcza fantazja połączona z świetną techniką i przyśpieszeniem może być kluczowa w taktyce Kostaryki i z pewnością warto obserwować tego młodego zawodnika.
Trener
Szkoleniowca reprezentacji Kostaryki, którym jest Luis Fernando Suarez nie trzeba przedstawiać nikomu, kto pamięta ikoniczny mecz Polski z Ekwadorem. Tak, to właśnie obecny selekcjoner Kostaryki dowodził kadrą Ekwadoru w meczu zapamiętanym jaku „Wstyd, żenada, kompromitacja, hańba, frajerstwo, nie wracajcie do domu”. Po zakończeniu pracy w Ekwadorze, Suarez pracował m.in. jako selekcjoner Hondurasu (2011-2014) czy kolumbijskiego Junior (styczeń 2019-maj 2019), a reprezentację Kostaryki objął w lipcu 2021 roku. Pod jego wodzą Kostaryka rozegrała 25 spotkań, z których aż czternaście wygrała. Suarez może pochwalić się także bardzo dobrą średnią punktów na mecz jako selekcjoner Kostaryki – 1.92.
Ulubionym ustawieniem Kolumbijczyka jest 4-4-2, które czasami przechodzi w 4-2-3-1.
Prawdopodobny wyjściowy skład
Keylor Navas – Keysher Fuller – Oscar Duarte – Francisco Calvo – Brian Oviedo – Celso Borges – Yeltsin Teyeda – Jewison Bennette – Gerson Torres – Joel Campbell – Anthony Contreras
Terminarz
Kostaryka – Hiszpania 23.11 godz. 17:00
Japonia – Kostaryka 27.11 godz. 11:00
Kostaryka – Niemcy 01.12 godz. 20:00
Odwołany sparing na kilka dni przed mundialem
Przebywająca obecnie na zgrupowaniu w Kuwejcie reprezentacja Kostaryki miała rozegrać sparing z Irakiem. Miała, bowiem na trzy dni przed meczem federacja poinformowała o odwołaniu meczu towarzyskiego. Powodem było zachowanie celników na granicy Iraku i Kuwejtu. Iraccy celnicy chcieli podstemplować w paszportach reprezentantów Kostaryki ich wjazd do tego kraju, na co ci nie wyrazili zgody. Odpowiedź Kostarykańczyków była konkretna – zawrócili na granicy i zrezygnowali z rozgrywania meczu z Irakiem. Wszystko to ze względu na fakt, że wiele krajów na świecie jest nieprzychylnie nastawiona do Iraku, w związku z czym ewentualne procedury przy wjeździe do np. Stanów Zjednoczonych mogłoby być utrudnione.
Spodziewany rezultat
Patrząc na grupę E, w której znaleźli się Kostarykańczycy, ciężko wierzyć by podopieczni Luisa Fernando Suareza mogli awansować do dalszej fazy turnieju. Wszystko wskazuje na to, że Kostaryka powalczy co najwyżej o 3 miejsce, jednak mając w pamięci mundial w Brazylii, ciężko nie trzymać kciuki za Navasa, Campbella i spółkę.