#PolskaFantasy – dzika karta już teraz? Przedstawiamy najlepsze opcje z Rakowa, Legii i Lecha

PolskaFantasy (3)

Po zakończeniu eliminacji do europejskich pucharów przyszedł czas na ważne decyzje w grze Fantasy Ekstraklasa. Czy to najlepszy moment na dziką kartę? Jakie są najlepsze opcje z Rakowa, Legii i Lecha? A do tego stały punkt, czyli kto na kapitana?

Dlaczego 7. i 8. kolejka to najlepszy moment na dziką kartę?

Wynika to z kilku powodów. Po pierwsze: po pustych i podwójnych kolejkach dobrze byłoby posprzątać w naszych składach. Wielu z graczy ma potrojony lub podwojony Śląsk, podwojoną Pogoń, która jest w słabej dyspozycji czy kilku piłkarzy, których kupowaliśmy z konieczności, a nie chcemy mieć ich na dłuższą metę. Po drugie: skończyły się eliminacje europejskich pucharów i nie będzie już przekładanych spotkań, a pucharowicze to najlepsze drużyny w lidze, wchodzące teraz w świetny kalendarz i mające zaraz podwójną kolejkę. Po trzecie: w 9. kolejce będziemy chcieli użyć któregoś z chipów, czy to „kapitanów dwóch”, czy „ławka punktuje”.

Dzikiej karty nie można użyć w tej samej kolejce, co któregokolwiek z chipów, więc trzeba zrobić to wcześniej. Dlaczego nie później? Wydaje mi się, że nie ma sensu zwlekać z dziką kartą dłużej. Trudno będzie samymi transferami zbudować idealny skład na 9. kolejkę, co oznacza, że ominie nas w takiej sytuacji największa podwójna kolejka.

Zatem 7. czy 8. kolejka? Jeśli macie jeszcze dziką kartę i, załóżmy, 2-3 piłkarzy z Rakowa, Legii i Lecha, to wolałbym się wstrzymać z DK i poczekać na kolejkę po przerwie reprezentacyjnej oraz po zamknięciu okienka transferowego. Jeśli macie dziką kartę, ale tylko jednego lub żadnego piłkarza z Rakowa, Legii i Lecha, to myślę, że jest to najlepszy moment na użycie tego chipa.

Świetny kalendarz pucharowiczów, co robić?

Po tym jak w minionej kolejce wszyscy pucharowicze, poza Pogonią, nie grali meczu, większość z was pewnie nie ma wielu piłkarzy tych drużyn. A to najlepsze ekipy w lidze mające w tej kolejce mecze u siebie ze słabymi ekipami i w dłuższej perspektywie również świetny kalendarz.

*Pogoni nie ma w tym gronie, ponieważ jest w bardzo słabej formie i jako jedyna nie miała pustej kolejki, więc większość graczy kogoś z Portowców ma w swoim składzie.

3 najlepsze opcje z Rakowa, Legii i Lecha:

Raków – Tudor (2.6), Adnan Kovacevic (2.1), Zwoliński (2.3).

Z Rakowem jest taki problem, że trudno jest przewidzieć, kto tam zagra. Szczególnie w pomocy, dlatego nie wytypowałem żadnego pomocnika. Dlaczego nie ma Vladana Kovacevicia? Z prostego powodu – jest za drogi. Za 2.3 można znaleźć piłkarza na innej pozycji, który gra regularnie. A w grze mamy grających tanich bramkarzy za 0.7, 0.9 czy 1.3. Tudor to oczywistość. W przypadku Zwolińskiego trzeba powiedzieć, że jest on w lepszej formie niż Piasecki, ale jeśli do Rakowa przyjdzie nowy napastnik, to na pewno będzie rotacja. Zastanawiałem się nad trzecią najlepszą opcją z Rakowa i myślę, że jest to Adnan Kovacević. Początkowo był w tym miejscu Arsenić, ale nabawił się urazu w meczu z Kopenhagą i nie wiadomo kiedy będzie gotowy. Adnan jest nowym piłkarzem w Rakowie, ale zagrał po 90 minut w obu meczach z Duńczykami, co oznacza, że ma duże zaufanie u trenera Szwargi. Przy niepewności minut pomocników Rakowa, uważam, że podwojenie obrony + Zwoliński, przy takim kalendarzu Rakowa, to najlepsza opcja na dzikiej karcie.

Legia – Wszołek (2.9), Josue (4.0), Pekhart (2.4).

Wydaję mi się, że te opcje są najbardziej oczywiste i nie ma co tu wyjaśniać. Dlaczego nie ma nikogo z defensywy Legii? Bo gra Legii w obronie jest zła. Oczywiście, zachowali trzy czyste konta w tym sezonie ligowym, ale trzeba zwrócić uwagę, że zrobili to w meczach z beniaminkami. I to u siebie. W pucharach widać, że przy lepszych ofensywach obrona Legii ma gigantyczne problemy. Na dzikiej karcie wolałbym podwoić obronę Rakowa, niż iść w obrońcę Legii. Tym bardziej przy mnogości dobrych opcji ofensywnych z warszawskiego klubu.

Lech – Andersson (2.2), Velde (2.8), Marchwiński (2.2).

Andersson wydaje się być najpewniejszym obrońcą Lecha. Jego jedynym naturalnym zastępcą jest Barry Douglas, który najlepsze lata ma już za sobą. Andersson jako boczny obrońca ma też teoretycznie większy potencjał ofensywny niż stoperzy. Przy Velde i Marchwińskim istnieje niewielkie ryzyko, że któryś z nich odejdzie jeszcze tego lata. Jednak są to najpewniejsi minut pomocnicy Lecha, a Norweg dodatkowo ma karne.

*W segmencie polecanych opcji z każdej pozycji nie ma zawodników z Rakowa, Legii i Lecha, bo to zostało omówione wyżej.

Bramkarze

Jeśli nie gracie dzikiej karty, to nie zużywałbym transferu na tej pozycji. Natomiast na dzikiej karcie poszedłbym w duet tanich bramkarzy. Pewniakiem byłby Albert Posiadała, który jest jedynym grającym golkiperem za 0.7. Przy podstawowym bramkarzu wybierałbym między Szymonem Weirauchem (0.9) a Sebastianem Madejskim (1.3). Jeśli to nie zaszkodzi bardzo reszcie waszego składu to lepszym wyborem jest Madejski. Ma pewniejszy skład, lepszy kalendarz i lepiej rotuje z Posiadałą. Trener Fornalik mówił, że Dioudis jest już brany pod uwagę przy ustalaniu składu, więc istnieje ryzyko, że Weirauch może stracić miejsce między słupkami bramki Zagłębia. Jednak jeśli z Madejskim nie jesteście w stanie spiąć budżetu, to Weirauch też jest dobrym wyborem. Jeśli straci skład, to z ławki może wskoczyć Posiadała. Takiego kataklizmu, żeby obaj przestali grać się nie spodziewam.

Obrona

Bartłomiej Wdowik (vs Śląsk (w), 1.9, Jagiellonia) – Wdowik jest absolutnie topowym wyborem z obrońców. Wykonuje część stałych fragmentów i robi to bardzo dobrze. Dodatkowo ma pewne minuty, a przed Jagą niezły terminarz.

Kacper Michalski (vs Stal (d), 1.4, Ruch) – po tym, jak Borowski nie wyszedł w pierwszym składzie w ostatnim meczu, Michalski to najtańszy obok Marczuka (podwajanie obrony Jagiellonii to chyba przesada) obrońcą, który nie jest Łukaszem Gerstensteinem. Mając fundusze, dużo bardziej wolałbym Wdowika, ale na dzikiej karcie Michalski może być niezłym wyborem, ponieważ uwalnia duże środki.

Pomocnicy

Kamil Grosicki (vs Zagłębie (w), 3.7, Pogoń) – Grosicki nie jest opcją do kupienia, a poważnym kandydatem do sprzedania. Nie punktuje, blokuje dużo budżetu i piłkarsko wygląda słabo. Na dzikiej karcie na pewno bym go nie miał, ale zostawiłbym sobie furtkę do wskoczenia na niego w podwójnej 9. kolejce.

Bartłomiej Pawłowski (vs Legia (w), 2.6, Widzew) – Pawłowski to najlepiej punktujący pomocnik w tej rundzie. Jednak zaliczył dwa blanki z rzędu, a przed nim trudny terminarz. Myślę, że w większości składów są większe problemy niż Pawłowski, ale na dzikiej karcie zastanowiłbym się, czy grać z nim. Szczególnie wybierając ustawienie na czterech pomocników.

Jesus Imaz (vs Śląsk (w), 2.5, Jagiellonia) – w poprzedniej kolejce Hiszpan wreszcie się przełamał. Cała Jagiellonia wygląda dobrze, a on jest najważniejszym elementem jej ofensywy. Nie brałbym go za Pawłowskiego, bo są ważniejsze transfery do zrobienia, ale na dzikiej karcie wolałbym Imaza niż Pawłowskiego.

Michał Rakoczy (vs Korona (d), 2.1, Cracovia) – Rakoczy może być fajnym strzałem na jedną, może dwie kolejki. Przed Cracovią mecze z słabą na wyjazdach Koroną i Widzewem. Rakoczy, pomimo że ma za sobą trzy mecze bez gola i asysty, wygląda całkiem nieźle i jest ważnym elementem w ofensywie Pasów.

Atak

Erik Exposito (vs Jagiellonia (d), 2.3, Śląsk) – jeśli jest jeszcze ktoś, kto nie ma w składzie Exposito, szybko bym to naprawił. Hiszpan wygląda świetnie w ostatnich meczach. Jest zdecydowanym liderem klasyfikacji kanadyjskiej, w całej lidze oddał drugą największą liczbę strzałów i największą liczbę celnych. Wykonuje też rzuty karne, a Śląsk ma dobry kalendarz. Jednak małym znakiem zapytania jest to, czy zostanie w Śląsku. Wciąż toczą się negocjacje między WKS-em a Rakowem.

Efthymios Koulouris (vs Zagłębie (w), 2.1, Pogoń) – jeśli szukacie miejsca dla Zwolińskiego czy Pekharta, to Koulouris może jawić się jako opcja do sprzedania. Ma już za sobą trzy blanki z rzędu, w meczu ze Śląskiem zszedł chwilę po upływie godziny gry, a cała Pogoń wygląda bardzo słabo.

Benjamin Kallman (vs Korona (d), 2.0, Cracovia) – Kallman, podobnie jak Rakoczy, może być ciekawym strzałem na jedną kolejkę. Z tą różnicą, że Fin w ostatnich czterech meczach strzelił dwa gole i zaliczył asystę.

Kluczowe pytanie, kto na kapitanie?

Bardzo dużo ciekawych i zarazem ryzykownych opcji na kapitana jest w tej kolejce. Najłatwiejszy mecz ma teoretycznie Raków (u siebie z Puszczą), ale mogą być rotacje po środowym meczu w Kopenhadze. Jednak Zwoliński zagrał tylko kilkanaście minut i powinien wyjść w pierwszym składzie. Jeśli próbować z kimś z Rakowa, to właśnie z nim.

Legia (vs Widzew u siebie) nie dość, że grała dzień później od Rakowa, to ma w nogach dogrywkę. Z popularnych opcji najwcześniej zszedł z boiska Pekhart i to z nim bym próbował. Wszołek i Josue zagrali po 120 minut i dawanie im opaski to chyba niepotrzebne ryzyko.

Z Lecha (vs Górnik u siebie) najlepszą opcją jest Velde. Norweg jest dosyć pewny skład, w ostatnich trzech meczach zdobył trzy bramki, a do tego wykonuje rzuty karne.

Erik Exposito (vs Jagiellonia u siebie). Wszystko, co pisałem wyżej, jest też ważne tutaj. Dodam tylko, że nie bałbym się tego, że Jagiellonia jest liderem i będzie to trudny mecz dla Exposito. Duma Podlasia tylko raz w tym sezonie zachowała czyste konto. Aczkolwiek wybierając Exposito na kapitana, mocno zastanowiłbym się nad wicekapitanem. Transfer Hiszpana w każdym momencie może „przyspieszyć”, a on, może na przykład wyjechać na testy medyczne do Częstochowy.

Filip Krakowczyk

POLECANE

tagi