#PolskaFantasy – Lech z pustą kolejką, wracamy do piłkarzy Pogoni

PolskaFantasy 4

Kolejna kolejka i kolejne przekładane mecze. Tym razem nie odbędzie się planowany mecz Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok. Co radzimy zrobić z piłkarzami tych drużyn? Jakich piłkarzy Pogoni, która wraca po pauzie, warto kupić do swojego składu?

Kłopotów ciąg dalszy, czyli przełożony mecz Lecha z Jagiellonią

Lech w najbliższych trzech kolejkach zagra tylko jeden mecz. Oprócz przełożonego spotkania z Jagiellonią, Kolejorz pauzuje jeszcze w 6. kolejce, kiedy miał mierzyć się z Rakowem. Powoduje to, że chyba nie ma co się zastanawiać, czy przetrzymać piłkarzy Lecha naławce, tylko trzeba ich sprzedać.

Nieco inna jest sytuacja z zawodnikami Jagiellonii. Duma Podlasia po pustej 4. kolejce ma bardzo sprzyjający terminarz (mecze z Ruchem, Górnikiem i Śląskiem), a jej piłkarze mogą się przede wszystkim przydać w 6. kolejce, w której mogą być przełożone aż dwa mecze, choć szanse na to spadły po porażkach Legii z Austrią Wiedeń i Pogoni z Gentem. Oznacza to, że jeśli jest możliwość przetrzymania piłkarzy Jagi na ławce i umieszczenia w składzie kogoś z tejże ławki, to taki ruch da większy komfort w następnych kolejkach.

Kogo polecamy do obrony?

Obrońcy Legii (vs Puszcza (w)) – niestety, bardzo trudno wskazać jedną czy dwie konkretne opcje do składu z defensywy Legii. Augustyniak nie zagrał z Ruchem, Kun tylko wszedł z Ruchem, a Pankov zszedł z urazem w meczu z Austrią Wiedeń. Jest jeszcze Ribeiro, który w ostatnich 3 meczach Legii zagrał po 90 minut, ale właśnie dlatego istnieje u niego zwiększone ryzyko rotacji. Jednak patrząc na terminarz Legii, wciąż kusi któryś z defensorów stołecznego klubu. Tym bardziej po porażce z Austrią i zwiększonej szansie, że mecz z Pogonią w 6. kolejce jednak się odbędzie.

Dawid Szymonowicz (vs Ruch (d), 1.9, Warta) – według bukmacherów przed tą kolejką największe szanse na zachowanie czystego konta ma Warta Poznań. Z tego powodu polecamy Szymonowicza, który jest liderem defensywy w drużynie Dawida Szulczka. Wydaję się to być niezła opcja do przeskoczenia np. z Joela Pereiry i zaoszczędzenia trochę pieniędzy.

Pomocnicy:

Josue (vs Puszcza (w), 4.0, Legia) – Josue wciąż nie jest w najlepszej dyspozycji, ale Kosta Runjaić dał mu odpocząć w meczu z Ruchem i wydaje się, że ryzyko ponownego posadzenia go na ławce spadło. W przeciwieństwie do Pawła Wszołka, który pomimo, że nie ma naturalnego zmiennika, kiedyś musi odpocząć, a mecz z Puszczą jest do tego idealny. Portugalczyk wykonuje stałe fragmenty gry i ma rzuty karne. Przy takim terminarzu to może wystarczyć do zrobienia punktów w najbliższych kolejkach. Pytanie, czy jest warty tak wysokiej ceny?

Kamil Grosicki (vs Radomiak (d), 3.8, Pogoń) – Grosicki, podobnie jak Josue, nie jest w dobrej formie na stanie tego sezonu. Ponadto nie wiadomo, jak Portowcy zareagują na wysoką porażkę z Gentem. Jednak Grosik to wciąż piłkarz o wysokim potencjale punktowym, który wykonuje rzuty karne, a Pogoń najbliższe dwie kolejki ma bardzo sprzyjające. Jeśli kogoś stać na Grosika, to uważamy, że warto zaryzykować.

Michał Rakoczy (vs Zagłębie (d), 2.1, Cracovia) – Rakoczy jest w dobrej formie na starcie sezonu. Skrzydłowy Cracovii po dwóch meczach ma gola i asystę na swoim koncie i ewidentnie widać, że jest ważną postacią w drużynie Jacka Zielińskiego. Ponadto, w najbliższej kolejce Cracovia zmierzy się z Zagłębiem, czyli ulubionym rywalem Rakoczego, któremu w 4 meczach strzelił 3 gole. Dodatkowym atutem jest to, że zobaczymy skład Cracovii jeszcze przed deadlinem, więc nie ma ryzyka, że w zastępstwie piłkarza z pustą kolejką, kupimy takiego, który również nie zagra.

Kajetan Szmyt (vs Ruch (d), 1.9, Warta) – Szmyt nie zaprezentował się dobrze w starciu z Rakowem. Szybko złapał kartkę i już w przerwie został zmieniony przez trenera Szulczka. Jednak młodzieżowiec Warty ma już gola w tym sezonie i, jak zobaczyliśmy w starciu z Górnikiem, wykonuje też rzuty karne. Nie ukrywamy, że jest to propozycja trochę z braku ciekawych pomocników, ale Szmyt może odpalić.

Kto w weekend będzie strzelał?

Tomas Pekhart (vs Puszcza (w), 2.3, Legia) – Pekhart już w poprzedniej kolejce pokazał, że nie potrzebuje dużo czasu by strzelić gola słabemu rywalowi. 45 minut, gol i zjazd do bazy – to może być scenariusz, który powtórzy się w meczu z Puszczą.

Efthymios Koulouris (vs Radomiak (d), 2.0, Pogoń) – Grek, oprócz ostatniego meczu z Gentem, strzelał w każdym spotkaniu w barwach Pogoni. Pomimo dotkliwej porażki w Belgii, Pogoń to wciąż, jak na Ekstraklasę, dobry zespół, grający bardzo ofensywnie, który będzie strzelał gole. Mecze u siebie z Radomiakiem i na wyjeździe z ŁKS-em mogą być idealne dla takiego napastnika jak Koulouris. W tej cenie, Grek jest najlepszą opcją.

Dawid Kurminowski (vs Cracovia (w), 1.9, Zagłębie) – Kurminowski po trzech meczach tego sezonu ma dwa gole i gra w drużynie wicelidera. Widać, że pasuje do sposobu gry Waldemara Fornalika, a dopóki leczy się Juan Munoz, nie ma rywala do gry na „9”. Ponadto, oba najbliższe mecze Zagłębie są rozgrywane w piątek o 18:00, a więc skład drużyny z Lubina będzie znany przed deadlinem. Warto dodać, że drugie z tych spotkań, to starcie z Puszczą u siebie, czyli jeden z łatwiejszych meczów w terminarzu.

Pedro Henrique (vs Pogoń (w), 1.9, Radomiak) – po meczu z Cracovią, kiedy Brazylijczyk cztery razy trafił w obramowanie bramki, wielu śmiało się z jego występu. Jednak to nie jest zła wiadomość dla graczy fantasy – oczywiście nie mówimy o tych którzy mieli go wtedy w składzie, ale o tych, którzy go przymierzali. Tamto spotkanie pokazało, że Henrique ma łatwość w dochodzeniu do sytuacji, a piłka szuka go w polu karnym, podobnie jak koledzy, posyłając na niego dośrodkowania raz po raz. Spotkanie z Pogonią też nie powinno odstraszać, ponieważ jest to drużyna, która jest słaba w defensywie i traci dużo goli.

Kluczowe pytanie, kto na kapitanie?

Przed zbliżającą się kolejką nie ma takich opcji na kapitana, które od razu rzucają się w oczy. Jak już pisaliśmy wcześniej, większość meczów wydaje się bardzo wyrównana, a w jedynej ekipie, które jest zdecydowanym faworytem, czyli w Legii, może dojść do wielu rotacji po czwartkowej porażce. Dlatego my wskazujemy dwie opcje, których jednak ciężko być pewnym.

Pierwsza to Bartłomiej Pawłowski, który będzie się mierzył w derbach z ŁKS-em. Drużyna Kazimierza Moskala ma słabą defensywę, jednak Widzew pod względem punktowym zaczął sezon tak samo jak ŁKS. Mimo wszystko, Pawłowski to sprawdzona opcja w fantasy i to on może być bohaterem sobotnich derbów.

Jako drugą opcję wskazujemy Kamila Grosickiego. Oczywiście nie jest on w najlepszej dyspozycji, ale to wciąż Grosik, który potrafi przechylać szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny. Grosicki to też piłkarz bardzo ambitny, który będzie chciał jak najszybciej zmazać plamę jaka pojawiła się na całej Pogoni po fatalnym meczu w Gandawie. Należy również pamiętać, że wykonuje rzuty karne, w przeciwieństwie do Bartłomiej Pawłowskiego.

Filip Krakowczyk

POLECANE

tagi