Gracze fantasy przed pustą kolejką dla Legii i Rakowa w miniony weekend masowo wyprzedawali piłkarzy tych drużyn. Przed nadchodzącą serią gier trzeba do nich wrócić. Nie tylko ze względu na to, że to dwie najlepsze drużyny w lidze, ale też dlatego, że obie te ekipy mają świetny kalendarz w nadchodzących trzech spotkaniach. Decyzję paradoksalnie może ułatwić pusta kolejka Pogoni Szczecin.
Co zrobić z piłkarzami Pogoni?
Zawodnicy Portowców są masowo posiadani przez graczy fantasy, jednak w tej kolejce trzeba się ich pozbyć. Oczywiście, jeśli ktoś nie ma grającej ławki, o co na początku sezonu jest bardzo trudno. Jaka jest nasza rada? Uważamy, że można sprzedać piłkarzy ze Szczecina, ale należy zaplanować sobie jak do nich wrócić już w 4. kolejce. Przede wszystkim do piłkarzy ofensywnych, ponieważ Pogoń czekają mecze z Radomiakiem u siebie, gdzie granatowo-bordowi zawsze strzelają dużo goli oraz z ŁKS-em na wyjeździe, który, delikatnie mówiąc, nie ma najlepszej defensywy.
Kto na bramkę?
Jeśli ktoś nie użył dzikiej karty i może na bramce postawić na kogoś, kogo można wymienić w 6. kolejce, to oczywiście najlepszymi opcjami są bramkarze z topowych zespołów. Mowa o Kovaceviciu (2.3, Raków), Tobiaszu (2.1, Legia,) i Bednarku (2.2, Lech). Przy bramkarzu Kolejorza małą gwiazdkę stawiamy przy możliwości przełożenia meczu 4. lub 5. kolejki.
Można oczywiście postawić na kogoś tańszego, szczególnie jeśli, przy braku dzikiej karty, nie będzie można tak łatwo się pozbyć bramkarza bez meczu. W takim przypadku polecamy dwie opcje: Mateusza Kochalskiego (1.5, Stal), który zachował już jedno czyste konto i ma niezły terminarz oraz Szymona Weiraucha (0.7, Zagłębie), który jednak ma nieco trudniejszy kalendarz i istnieje ryzyko powrotu Sokratisa Dioudisa, który może wygryźć młodego Polaka ze składu.
Obrońcy:
Fran Tudor (vs Warta (d), 2.6, Raków) – Tudor swoim przepięknym golem w Baku zapewnił awans Rakowowi do 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Chorwat ma pewny skład (oczywiście istnieje minimalne ryzyko rotacji ze względu na puchary), Raków jest w dobrej formie i ma bardzo dobry kalendarz. Przy bogactwie wyboru w ofensywie i niepewności minut każdego z pomocników i napastników, Tudor może być najlepszą opcją z Rakowa.
Joel Pereira (vs Zagłębie (w), 2.4, Lech) – Portugalczyk na początku sezonu jest w bardzo dobrej dyspozycji. W meczu z Radomiakiem, nawet nie wychodzącym w pierwszym składzie, zrobił punkty po wejściu z ławki notując asystę. Gdyby nie ryzyko rotacji, które wciąż istnieje oraz możliwość przełożenia któregoś z meczów przez Lecha, Pereira byłby opcją „must have”.
Rafał Augustyniak (vs Ruch (d), 2.2, Legia), Patryk Kun (vs Ruch (d), 2.2, Legia) – obaj obrońcy Legii mają bardzo podobny potencjał punktowy. Augustyniak ma pewniejsze minuty i nie jest zmieniany, a Kun ma trochę większy potencjał ofensywny. Gdyby któryś z nich był tańszy radzilibyśmy brać właśnie tego, przy takiej samej cenie, jest to jak rzut monetą. Jednak przy tak świetnym terminarzu, obrońca Legii wydaję się być koniecznością.
Paweł Jaroszyński (vs Radomiak (w), 1.7, Cracovia) – jeden z ciekawszych tańszych obrońców. Jaroszyński pokazał się w 1. kolejce strzelając gola w meczu ze Stalą. Wydaję się, że to nie przypadek i grający ofensywnie wahadłowy Cracovii może regularnie łapać punkty z przodu.
Kto do pomocy?
*W meczu z Karabachem Agdam z urazem zszedł John Yeboah i nie jest brany pod uwagę.
Josue (vs Ruch (d), 4.0, Legia) – Josue nie jest w najlepszej formie na starcie sezonu. Jednak w takim meczu, gdzie Legia będzie miała przewagę, a on wykonuje większość stałych fragmentów gry, może zapunktować. Pytanie, czy w takiej dyspozycji jest warty swojej bardzo wysokiej ceny.
Paweł Wszołek (vs Ruch (d), 2.9, Legia) – wahadłowy warszawskiego klubu jest w świetnej formie. W dwumeczu z Oradabasami zaliczył dwie asysty i zdobył bramkę, a w starciu z ŁKS-em również popisał się dwoma asystami. Pomimo tego, że jest „tylko” wahadłowym mającym w grze status pomocnika, to patrząc na świetną formę i bardzo sprzyjający kalendarz Legii jest jedną z lepszych opcji w całej grze. Biorąc pod uwagę dużą dysproporcję w cenie między nim a Josue, Wszołek wydaję się być lepszym wyborem.
Bartłomiej Pawłowski (vs Jagiellonia (w), 2.5, Widzew) – sprawa jest prosta. Jeśli ktoś nie ma jeszcze Pawłowskiego w swoim składzie powinien jak najszybciej po niego sięgnąć. Polak już bardzo dobrze zapunktował, a przed nim świetny kalendarz.
Jesus Imaz (vs Widzew (d), 2.5, Jagiellonia) – Hiszpan nie ma najlepszego startu sezonu, ale to wciąż piłkarz o dużych umiejętnościach, u którego prędzej czy później przyjdą regularne punkty. Również kalendarz Jagi może napawać optymizmem.
Jakub Łukowski (vs ŁKS (w), 2.2, Korona) – jeśli ktoś szuka różnicy z pewnymi minutami i sprzyjającym rywalem, to skrzydłowy Korony jako pierwszy rzuca się w oczy. Łukowski w poprzednim sezonie pokazał, że potrafi regularnie dawać liczby, a najbliższy terminarz jest do tego idealny. Spośród trzech drużyn, które najsłabiej zaprezentowały się w pierwszych dwóch kolejkach, Korona mierzy się z dwoma.
Maciej Domański (vs Puszcza (w), 1.8, Stal) – Domański po raz kolejny dobrze zaczął sezon. Gol i asysta w meczu z Cracovią oraz strzał w poprzeczkę w starciu z Piastem pokazują, że pomocnik Stali może świetnie punktować. Starcie z Puszczą wydaje się być świetną okazją do kolejnych goli i asyst lidera ofensywy klubu z Mielca.
Kto postrzela?
Tomas Pekhart (vs Ruch (d), 2.3, Legia) – fantastyczny początek sezonu zalicza czeski napastnik. Hat-trick z ŁKS-em oraz dwa gole w dwumeczu z Ordabasami pokazują, że Pekhart będzie z dużą częstotliwością zdobywał bramki w tak grającej Legii i powalczy o koronę króla strzelców. Przy tak kapitalnym kalendarzu Legii, Pekhart jest po prostu świetnym wyborem do składu.
Łukasz Zwoliński (vs Warta (d), 2.2, Raków) – Zwoliński wydaje się być najpewniejszym składu z ofensywnych piłkarzy Rakowa. Do tego należy dołożyć sprzyjający terminarz oraz rzuty karne, które prawdopodobnie będzie wykonywał polski napastnik. Świetna opcja, oczywiście, jeśli uniknie rotacji.
Jordi Sanchez (vs Jagiellonia (w), 2.1, Widzew) – hiszpański napastnik może być bardzo ciekawą różnicą. Ma pewne minuty, dobry kalendarz i już zapunktował, notując dwie asysty w dwóch pierwszych kolejkach.
Kluczowe pytanie, kto na kapitanie?
Wybór kapitana przed 3. kolejką będzie bardzo trudny. My proponujemy 3 opcje:
1. ktoś z Legii – Josue, Wszołek, Pekhart. Oczywiście praktycznie nikt nie będzie miał całej trójki w składzie, więc zależnie od tego, kto w nim się znajdzie, można wybrać kapitana. Każdy posiada swoje atuty. Josue ma stałe fragmenty gry, Wszołek jest w kapitalnej formie i spośród tej trójki najwięcej czasu spędza na boisku, Pekhart jest po prostu w świetnej dyspozycji.
2. Zwoliński/Tudor – w takim meczu jak z Wartą, Raków będzie atakował, a to sprzyja takiemu napastnikowi jak Zwoliński. Z kolei Tudor ma większe szanse na asysty, za które jest oczywiście mniej punktów niż za gola, ale do potencjału punktowego Chorwata należy dołożyć dość prawdopodobne czyste konto Rakowa.
3. Jesus Imaz – Hiszpan nie zapunktował tak jak od niego oczekiwano w meczu z Puszczą, co nie oznacza, że nie zrobi tego z Widzewem. Mecz z tak słabą obroną jaką dysponuje Janusz Niedźwiedź, może okazać się idealny dla Imaza. Na korzyść Imaza działa również to, że mecz Jagielloni z Widzewem otwiera 3. kolejkę, co oznacza, że zobaczymy składy przed deadlinem. Będzie pewność czy Imaz gra czy nie. Takiej pewności nie będzie przy piłkarzach Rakowa czy Legii, u których jest zwiększone ryzyko rotacji z uwagi na europejskie puchary.