Rozpoczyna się decydująca faza rozgrywek Ligi Narodów UEFA. Dziś reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierza zmierzy się z Portugalią. Zapraszamy na kilka słów zapowiedzi przed tym spotkaniem.
Reprezentacja Portugalii jest w komfortowej sytuacji, bowiem po czterech seriach gier z 10. punktami na koncie przewodzi tabeli grupy pierwszej dywizji A. Podopieczni Roberto Martineza odnieśli trzy zwycięstwa i zanotowali jeden remis. Biało-Czerwoni z czterema oczkami na koncie plasują się na trzeciej lokacie. Po wygranej w pierwszym meczu ze Szkocją, w kolejnych trzech starciach udało im się zdobyć zaledwie punkt. W październiku reprezentanci Polski przegrali 1:3 z Portugalią oraz po feralnym boju w Warszawie zremisowali 3:3 z Chorwacją.
W październikowym meczu Polski z Portugalią, podopieczni Michała Probierza nie mieli za wiele do powiedzenia. Portugalczycy już po pierwszej połowie za sprawą Bernardo Silvy i Cristiano Ronaldo prowadzili 2:0. W drugiej części kontaktowego gola zdobył Piotr Zieliński, a 10 minut później jego los podzielił Jan Bednarek z tym że … trafił do własnej siatki. Dla portugalskiego zespołu była to szósta wygrana w 14. oficjalnym pojedynku z Polską. Biało-Czerwoni na swoją korzyść rozstrzygnęli tylko trzy mecze, natomiast pięć spotkań zakończyło się remisami. Ostatni raz Polska w starciu z „Nawigatorami” triumfowała w 2006 roku w ramach eliminacji do Euro 2008, wygrywając w Chorzowie 2:1. Od tamtej pory obie drużyny rywalizowały ze sobą sześć razy.
Selekcjoner Probierz w piątkowym starciu nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Przemysława Frankowskiego i Michaela Ameyawa, natomiast do dyspozycji trenera Roberto Martineza nie będą: Ruben Dias, Goncalo Inacio, Diogo Jota, Ruben Neves i Joao Palhinha.
Początek spotkania już o godzinie 20:45. Rozjemcą batalii na Estádio do Dragão będzie 38- letni Litwin – Donatas Rumsas.
Tymoteusz Mech
Fot. Aleksy Witwicki
