Tak się złożyło, że po dość nudnawym, inaugrującym sezon spotkaniu w Ekstraklasie pomiędzy Zagłębiem a Śląskiem, więcej emocji dostarczyły nam derby rezerw tych drużyn na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Tym razem kibice na brak bramek nie mogli narzekać, a zobaczyli ich aż siedem. Niewiele mniej goli – bo sześć, padło w Stężycy oraz w Tarnobrzegu, a 3. kolejkę eWinner 2. ligi, w 78. rocznicę Powstania Warszawskiego zakończyło starcie stołecznej Polonii ze Stomilem.
KKS gubi punkty w Elblągu
Kaliszanie rozgrywki 2022/23 rozpoczęli świetnie – od wygranej u siebie 3:1 z Garbarnią Kraków. Fakt, byli nieco bardziej wypoczęci od rywali, bo ich mecz 1. kolejki z Polonią został przełożony, ale należy pamiętać, że KKS to ekipa, która potrafi płatać figle. Tym razem rolę się nieco odwróciły, bo mały dowcip wywinęła podopiecznym Bartosza Tarachulskiego Olimpia Elbląg.
Elblążanie już od pierwszych minut wyraźnie dawali do zrozumienia, że z Warmii niełatwo będzie wywieźć trzy punkty. Po skutecznym odbiorze przed własną szesnastką gracze Olimpii wyprowadzili kontrę. Przytomnie futbolówkę do boku rozrzucił wracający się do obrony Dawid Wojtyra. Lewą stroną pomknął 18-letni Marcin Czernis, który znakomicie wypatrzył Arona Stasiaka. Napastnik dostrzegł, że golkiper rywali jest nieco wysunięty i podcinką wrzucił mu piłkę za kołnierz, jednocześnie wprawiając kibiców zgromadzonych na trybunach w euforię. Goście z Kalisza byli blisko natychmiastowej odpowiedzi, gdy po lekkim zamieszaniu jedynie obili słupek bramki strzeżonej przez Andrzeja Witana, zaś gospodarzom w podwyższeniu prowadzenia najbardziej zdawał się przeszkadzać sędzia liniowy, który notorycznie gwizdał pozycje spalone zawodników w białych trykotach.
Dyktowane spalone zemściły się na Olimpii w drugiej odsłonie. Ten, który asystował przy golu Stasiaka, czyli Czernis, nie nadążył za rozpędzonym Nikodemem Zawistowskim, który wyłożył piłkę jak na tacy Nestorowi Gordillo. Na tym jednak popis strzelecki Hiszpana się nie skończył, a przy kolejnej bramce dla KKS-u zarówno Zawistowski, jak i Gordillo mieli równie ogromny wkład. Pierwszy został sfaulowany w polu karnym, a drugi nie pomylił się z wapna, sprawiając, że to gracze Przemysława Gomułki na dwadzieścia minut przed końcem byli w gorszej sytuacji. To nie robiło wielkiego wrażenia na gospodarzach, którzy krzyczeli w swoją stronę znamienne „dużo czasu jest”. Fakt, w porównaniu do jednej „wenty” ze szczypiorniaka, było go dosyć sporo. Wydawało się, że dobrym momentem do wyrównania była 84. minuta, ale z jedenastu metrów intencje Yana Senkevicha znakomicie wyczuł Maciej Krakowiak. To jednak nie podłamało graczy Olimpii, którzy powrócili do gry i wyrównali dzięki trafieniu Adriana Piekarskiego.
Jestem bardzo wdzięczny drużynie i też chciałem pochwalić za to zaangażowanie, bo widać to już nie pierwszy raz, więc nie jest to przypadek. […] Jest to pierwszy mecz, gdzie nie mieliśmy więcej posiadania, tylko dużo mniej i to był dla nas ogromny problem. To było to, czym sami sobie zrobiliśmy kłopoty, na które nie zasłużyliśmy – trener Olimpii Elbląg, Przemysław Gomułka
𝐊𝐨𝐧𝐢𝐞𝐜 𝐦𝐞𝐜𝐳𝐮
— ZKS Olimpia Elbląg (@ZKSOlimpia) July 31, 2022
W tym meczu nie brakowało emocji. Brawo Drużyna za walkę do końca! 👏#OLEKKS | 🧭 90’ | 2️⃣:2️⃣ pic.twitter.com/rwArF541dh
Retlewski show przeciwko Siarce
Wisła Puławy dotychczas radzi sobie nawet nieźle. W pierwszym swoim spotkaniu w obecnych rozgrywkach eWinner 2. Ligi podopieczni Mariusza Pawlaka ulegli co prawda spadkowiczowi z Jastrzębia 0:1, ale już tydzień później wygrali 3:1 z Hutnikiem. Po dwóch meczach rozegranych przed własną publicznością czekał ich wyjazd do oddalonego o nieco ponad 100 kilometrów Tarnobrzegu na mecz z miejscową Siarką.
Już w drugiej minucie puławianie przekonali się, jak groźni są u siebie piłkarze Sławomira Majaka. Do siatki po błędzie Roberta Majewskiego trafił również grający z numerem trzecim na
plecach Cezary Stańczyk. 18-letni obrońca wykończył akcję plasowanym strzałem po długim słupku. Otwarcie szybkie, otwarcie efektowne, ale szybko przerodziło się w kłopoty dla gospodarzy. Od 13. minuty rozpoczął się spektakl w wykonaniu Dawida Retlewskiego. Napastnik Wisły Puławy wykorzystał karygodny kiks jednego z obrońców Siarki i nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w bramce Piotra Petrygi, doprawadzając tym samym do remisu. Trener gospodarzy jeszcze przed upływem trzydziestej minuty wprowadził na boisko dwóch świeżych zawodników z ławki, ale to nie przeszkodziło Retlewskiemu w kontynuowaniu strzelania. W 37. minucie snajper gości ponownie pokonał bramkarza, tym razem strzałem głową, natomiast tuż przed zejściem do szatni na 2:2 trafił Szymon Lewicki.
W drugiej połowie jednak Wisła nie dała cienia szans Siarce i w przeciągu sześciu minut dwukrotnie z powodzeniem wykorzystała nasuwające się sytuacje. Po niespełna godzinie gry Wisła po przechwycie wyprowadziła kontraatak, który poskutkował podyktowaniem dla zespołu Mariusza Pawlaka jedenastki. Petryga był blisko udanej interwencji, ale piłka uderzona przez kapitana drużyny z Puław, Krystiana Putona, przeszła pod ręką młodego golkipera. Chwilę później hat-tricka skompletował Retlewski i było po zawodach. Goście zainkasowali komplet punktów i wskoczyli na trzecie miejsce w tabeli. Z sześcioma punktami znajdują się za plecami Górnika Polkowice i dotychczasowego czarnego konia rozgrywek, Kotwicy Kołobrzeg.
Remis ku pamięci powstańców
Każdy Polak dobrze wie, przez jakie piekło musieli podczas II wojny światowej przechodzić nasi rodacy, w szczególności Ci z Warszawy. Piłka nożna, jak mawiał św. Jan Paweł II, to „najważniejsza z rzeczy nieważnych”. Mecze upamiętniające doniosłe wydarzenia to spotkania o niezwykłej atmosferze, w trakcie których piłkarze grają podwójnie zmotywowani. Nie inaczej było w poniedziałek przy ulicy Konwiktorskiej.
Cześć i chwała Bohaterom! Polonia pamięta!
— Polonia Warszawa (@polonia1911) August 1, 2022
🇵🇱⚫️⚪️🔴⚫️ pic.twitter.com/WMfZayxkbQ
Czarne Koszule nie weszły jednak dobrze w ten mecz. Stomil, a konkretnie Jakub Tecław, po stałym fragmencie gry wykorzystał złe wyjście bramkarza oraz zamieszanie w polu karnym i z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki. Zawodnicy Polonii próbowali coś wskórać sygnalizując sędziemu liniowemu spalonego zawodnika gości, ale gol ostatecznie został uznany.
Prawdziwe „dymy” choć rozpoczęły się jeszcze w pierwszej połowie i zmusiły arbitra głównego do przerwania na moment tego spotkanie ze względu na niedostateczną widoczność, zaczęły się dopiero po zmianie stron.
Dużo aktywniejsza w tym fragmencie meczu była Polonia i jej wysiłki przyniosły zamierzony skutek. Po niewykorzystanych sytuacjach Wojciecha Fadeckiego i Krzysztofa Kotona stopniowo do głosu zaczęli dochodzić Piotr Marciniec oraz wprowadzony na boisko król strzelców z zeszłego sezonu, Michał Fidziukiewicz. W 75. minucie pierwszy z nich huknął z dystansu, ale Stomil przed utratą bramki w fenomenalnym stylu uchronił bramkarz Jakub Mądrzyk. Drugi z Polonistów natomiast stał się bohaterem stołecznej drużyny, gdy w ostatnich minutach wywalczył upragniony i jakże cenny pierwszy punkt w tym sezonie. Były napastnik Motoru Lublin w trzeciej minucie czasu doliczonego zamknął akcję strzałem głową i tym razem golkiper Stomilu był już bez szans.
Tak wyglądała debiutancka bramka w barwach Polonii Michała Fidziukiewicza, która dała nam remis z @StomilOlsztynSA!😍⚽
— Polonia Warszawa (@polonia1911) August 2, 2022
Mamy nadzieję, że to dopiero początek formy strzeleckiej aktualnego króla strzelców 2 ligi! 🔥 🎯.
A kolejne spotkanie już 7.08 z rezerwami @SlaskWroclawPl! pic.twitter.com/W1klXmcA5z
WYNIKI 3. KOLEJKI EWINNER 2. LIGI:
Zagłębie II Lubin – Śląsk II Wrocław 3:4
Siarka Tarnobrzeg – Wisła Puławy 2:4
Kotwica Kołobrzeg – Znicz Pruszków 2:1
Górnik Polkowice – Motor Lublin 2:0
Radunia Stężyca – Lech II Poznań 3:3
Garbarnia Kraków – Pogoń Siedlce 3:2
Olimpia Elbląg – KKS Kalisz 2:2
Hutnik Kraków – GKS Jastrzębie 0:0
Polonia Warszawa – Stomil Olsztyn 1:1
TERMINARZ 4. KOLEJKI EWINNER 2. LIGI:
6.07:
KKS Kalisz – Górnik Polkowice
Pogoń Siedlce – Olimpia Elbląg
Stomil Olsztyn – Garbarnia Kraków
Znicz Pruszków – Zagłębie II Lubin
GKS Jastrzębie – Motor Lublin
Wisła Puławy – Radunia Stężyca
7.07:
Śląsk II Wrocław – Polonia Warszawa
Lech II Poznań – Kotwica Kołobrzeg
Hutnik Kraków – Siarka Tarnobrzeg
TABELA EWINNER 2. LIGI:
