Męczarnie lidera, dublet Lewandowskiego, kryzys Raduni, czy przełamanie Garbarni. To tylko niektóre zdarzenia z 23. kolejki II ligi.
Mecz kolejki: Radunia Stężyca – Wigry Suwałki 1:3
Był to ważny mecz, gdyż obie ekipy są zainteresowane awansem do I ligi poprzez baraże. W przypadku gospodarzy na razie wygląda to fatalnie, bo Radunia na wiosnę zdobyła tylko punkt. Zupełnie inaczej prezentują się Wigry, które dzięki wygranej w Stężycy awansowała na 6. miejsce w tabeli.
𝗖𝗛𝗔𝗥𝗔𝗞𝗧𝗘𝗥𝗡𝗔 𝗘𝗞𝗜𝗣𝗔 😎🤟🏼
— Wigry Suwałki (@wigry_suwalki) March 13, 2022
Mamy to! 7️⃣ punktów po pierwszych trzech meczach rundy wiosennej. Walczymy dalej! 🔥 pic.twitter.com/N1TtDzJ9hT
Wydarzeniem kolejki mógłby być remis, a nawet zwycięstwo Sokoła Ostróda ze Stalą Rzeszów. To był szalony mecz, ale niestety znów nieszczęśliwy dla Sokoła. Piłkarze Wojciecha Figurskiego byli mocno rozczarowani, ale mogą patrzeć pozytywnie w przyszłość. Poniżej nasza rozmowa z kapitanem, Patrykiem Skóreckim.
Po niezwykle emocjonującym spotkaniu przegrywamy z liderem rozgrywek @StalRzeszow 2:3.
— Sokół Ostróda (@SokolOstroda) March 13, 2022
Było blisko sprawienia niespodzianki …
Panowie, dzięki za walkę. pic.twitter.com/kMyBoxD9Lq
To, że w meczu ze Stalą padnie dużo bramek było pewne, ale chyba nawet wy sami nie spodziewaliście, że tak łatwo przyjdzie wam ich zdobywanie na boisku lidera.
– Ja z racji doświadczenia wiem, że nasz zespół przeszedł ogromną przemianę, oczywiście na lepsze. Jesteśmy przygotowywani pod grę pod wysoki pressing i pokazujemy to z dużą jakością, lecz w ważnych momentach brakuje więcej cwaniactwa i doświadczenia, ponieważ jest dużo młodych zawodników, ale co mówię z dużą świadomością – perspektywicznych zawodników z dużym potencjałem.
Mimo wszystko podejrzewam, że odczuwacie ogromny niedosyt, bo remis był w waszym zasięgu, tym bardziej, że graliście w przewadze jednego gracza.
– Jako kapitan użyje słów, które w szatni padają od początku przygotowań. Jesteśmy nastawieni na ofensywną grę i żadna bramka nas nie dziwi. Po prostu tego chcemy i zdajemy sobie sprawę z sytuacji w której się znaleźliśmy. Remis to jest wynik, z którego myślę Stal mogłaby być zadowolona. My czujemy ogromny niedosyt z przebiegu przede wszystkim pierwszej połowy w której powinniśmy zamknąć mecz.
Ostatnie mecze pokazały jednak, że jesteście w stanie powalczyć z każdym o pełną pulę. Wydaje się, że w meczu z Radunią możecie być nawet małym faworytem.
– Trzy pierwsze mecze pokazały, że potrafimy i chcemy prowadzić grę, chcemy wygrywać, strzelać i grać przyjemnie dla oka ofensywną piłkę jak i również dla kibiców, bo nie ma co się oszukiwać – każdy chce grać i się rozwijać. Tylko jednostki chcą grać antyfutbol, które prędzej czy później eliminują się same z gry na wyższym poziomie. Myślę, że mogę to powiedzieć z dużym przekonaniem, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym i jeszcze przyjdzie długa passa z wygranymi meczami.
Foto. Sokół Ostróda