Finał Zachodniopomorskiego Pucharu Polski rozegrano w Świnoujściu na stadionie im. Leszka Zakrzewskiego. Poziom spotkania nie zachwycał, mimo dużej rangi meczu dla obu klubów. Ostatecznie drużyna Świtu Szczecin wygrała 1:0 po golu Łukasza Świętego.

Finał rozpoczął się od mocnego dopingu kibiców obu ekip. W Świnoujściu pucharowy mecz traktowano jako wynik ponad stan podczas przeciętnego sezonu. Świt za to po „zaklepaniu” sobie awansu do II. ligi skupił się na tych właśnie rozgrywkach. Obie drużyny nie miały łatwej drogi do finału. Zespół ze Skolwina ostatnie dwie rundy przechodził po rzutach karnych, a Flota zaliczyła udany wyjazd do Szczecina na mecz z drugim zespołem Pogoni, który jednak został rozegrany w aurze niewpuszczonych kibiców Wyspiarzy na trybuny, za co według klubu winę ponosili gospodarze tamtego spotkania.
Świt odpalił po zwycięstwie✅🏆 pic.twitter.com/QKyO1P2cEn
— Kacper Wolender (@kacper_wolender) June 12, 2024
Kontrolę nad meczem od początku przejął Świt. Zespół trenera Piotra Klepczarka nie potrafił jednak udokumentować swojej przewagi. Brakowało konkretów pod bramką Floty. Wyspiarze ograniczyli się jedynie do mało groźnych kontrataków.
Na początku drugiej połowy padł jedyny gol tego popołudnia. Lewym skrzydłem popędził Gracjan Goździk, wyłożył piłkę przed bramkę, a akcję wykończył Łukasz Święty. Świnoujścianie mimo swoich późniejszych prób wyrównania wyniku (same stałe fragmenty) oraz aż siedmiu doliczonych minut do drugiej połowy, w ostatecznym rozrachunku ponieśli minimalną porażkę. Obie drużyny wyglądały na mocno zmęczone intensywnym sezonem. Zwycięsko z tej wyszedł zespół z większą kadrą i lepszymi zawodnikami.
Świt na prowadzeniu, a przy małej ilości kreowanych sytuacji przez Flotę może to już oznaczać zwycięstwo mimo 48’ na zegarze. pic.twitter.com/yaLB51IHH2
— Kacper Wolender (@kacper_wolender) June 12, 2024
Podczas późniejszej ceremonii wręczenia nagród w strugach deszczu, przegrani – Flota Świnoujście otrzymali pamiątkowy puchar za uczestnictwo w finale i nagrodę pieniężną w wysokości 10. tys. złotych. Świt zgarnął główne trofeum i cztery razy większą kwotę (40. tys. złotych). Największą nagrodą dla zespołu ze Skolwina jest jednak możliwość gry w centralnych rozgrywkach Pucharu Polski. Świtowcy w poprzednich latach trafiali na markowe zespoły: Cracovię oraz Legię Warszawa. Kto wie, może i w kolejnym sezonie zmierzą się z renomowanymi rywalami.
Świt wygrywa finał Pucharu Polski @ZZPNpl Puchar, pieniądze i prawo do gry w rozgrywkach centralnych @PZPNPuchar trafia do Świtowców. pic.twitter.com/3L28RWnMf2
— Kacper Wolender (@kacper_wolender) June 12, 2024