Kto zasłużył, a kto nie? Podsumowanie powołań Michała Probierza na wrześniowe zgrupowanie

15.10.2023 Warszawa
Pilka nozna
Reprezentacja Polski, eliminacje do Mistrzostw Europy 2024,
Polska - Moldawia
n/z trener Michal Probierz, po bramce dla Moldawi
Foto Adam Starszynski / PressFocus15.10.2023 Warsaw
Football
Polish National Team, UEFA Euro 2024 qualifiers,
Poland - Moldova
trener Michal Probierz, po bramce dla Moldawi
Credit Adam Starszynski / PressFocus

Po zdobytym jednym punkcie i misji EURO 2024 zakończonej fiaskiem, Polacy swoje skupienie przenoszą na wrześniowe zgrupowanie i mecze Ligi Narodów w dywizji A. Michał Probierz wybrał 27. zawodników na starcia ze Szkocją i Chorwacją. Jak prezentuje się forma danych reprezentantów, kogo brak dziwi, kogo już nie zobaczymy? Nasza redakcja przeprowadziła analizę wszystkich wyselekcjonowanych gracz.

Rozpocznijmy od bramkarzy, a dokładniej od najbardziej nieoczywistego z nich, czyli Bartosza Mrozka, który co ciekawe, o powołaniu dowiedział się podczas treningu. Bramkarz „Kolejorza” w sezon 2024/25 wszedł fantastycznie, broniąc 22 strzały w sześciu meczach, zachowując przy tym 4 czyste konta. Kolejnym golkiperem powołanym przez Michała Probierza, jest Bartłomiej Drągowski. Zawodnik Panathinaikosu dobrymi występami w eliminacjach do europejskich pucharów przykuł uwagę selekcjonera. Szczególnie starcie z Ajaxem, kiedy to obronił aż siedem strzałów, było w wykonaniu byłego zawodnika Spezii znakomite. Łukasz Skorupski, kolejny z powołanych bramkarzy, jest stałym punktem reprezentacji. W tym sezonie Serie A jeszcze nie zaliczył czystego konta, natomiast w 1. kolejce obronił rzut karny. Do tej pory na kadrę jeździł w roli rezerwowego, jednak teraz, po zakończeniu kariery Wojciecha Szczęsnego, może liczyć na coś więcej. Marcin Bułka, ten, który w poprzednim sezonie zachwycał, w obecnej kampanii stracił trzy bramki w dwóch spotkaniach, a jego Nicea zdobyła tylko jeden punkt. Mimo tego Michał Probierz postanowił go powołać, prawdopodobnie zważywszy na to, jaką formę prezentował w poprzednich rozgrywkach.

Listę obrońców otwiera Jan Bednarek. 28-latek tegoroczne rozgrywki rozpoczął przeciętnie, przegrywając wraz z Southampton, dwa pierwsze spotkania po powrocie do Premier League. Pomimo tego, trener Probierz uznał, że Bednarek zasługuje na powołanie, ponieważ w reprezentacji nie raz udowadniał, że jest bardzo dobrym obrońcą. Czy potwierdzi to podczas najbliższego zgrupowania? Paweł Dawidowicz, to kolejny obrońca, który został wyróżniony przez Michała Probierza. Obrońca włoskiej Verony miał bardzo trudny start sezonu, ponieważ mierzył się on z Napoli i Juventusem. W tych spotkaniach udało się zdobyć 3 punkty, pokonując Napoli 3:0. Dawidowicz w obu starciach rozegrał komplet minut. Kolejnym z zawodników linii defensywnej powołanych z wrześniowe zgrupowanie, jest Kamil Piątkowski. Gracz Red Bulla Salzburg rozpoczął ten sezon dobrze, lecz nie nadzwyczajnie, wygrywając trzy dotychczasowe ligowe mecze, notując przy tym jedno czyste konto. Jego zespół wygrał pierwszy mecz 4. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów, pokonując 2:0 Dynamo Kijów, a po wczorajszym remisie 1:1 zapewnił sobie awans do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Sebastian Walukiewicz podobnie jak Kamil Piątkowski niczym specjalnym w tym sezonie się nie popisał. Warto jednak dodać, że jego Empoli po dwóch kolejkach zgromadziło cztery punkty, w drugiej kolejce pokonując AS Romę. Aktualnie reprezentant Polski jest łączony z przenosinami do innego klubu Seria A: Torino FC. Kolejny obrońca, na co dzień występujący we Włoszech, czyli Bartosz Bereszyński, w tym sezonie w każdym ze spotkań rozegrał pełne 90 minut. W tej chwili jego Sampdoria ma na koncie jeden punkt zdobyty w starciu z Frosinone. Kolejnym zawodnikiem jest ten, który w ligowym sezonie nie rozegrał jeszcze ani minuty, czyli Jakub Kiwior. W obecnej kampanii Polak nie otrzymał jeszcze szansy od Mirela Artety co może niepokoić przed zgrupowaniem, natomiast sam Kiwior nie raz udowadniał, że jest filarem defensywy „Biało-Czerwonych”. Przedostatnim powołanym obrońcą jest Tymoteusz Puchacz. Gracz Holstein Kiel na inaugurację sezonu Bundesligi przegrał z Hoffenheim 3:2. Sam „Puszka” został zmieniony w przerwie, po nie najlepszym debiucie. Mateusz Wieteska, czyli ostatni z obrońców, którzy pojawią się na zgrupowaniu, w tym sezonie Serie A zagrał tylko w 1. kolejce, a jego Cagliari zremisowało z AS Romą 0:0. W drugiej kolejce na murawie się nie pojawił, jednak Michał Probierz postanowił go powołać.

Listę pomocników otwiera człowiek, który na powołanie zasłużył jak mało kto. Mateusz Bogusz, bo o nim mowa, notuje znakomite występy w Los Angeles FC. W rozgrywkach Leagues Cup w siedmiu spotkaniach, strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty. 23-latek stał się jednym z ulubieńców kibiców, a jego forma przykuła uwagę Michała Probierza, który postanowił sprawdzić go w kadrze. Kolejny jest Jakub Kamiński, który ma słodko-gorzki początek sezonu. W Pucharze Niemiec zaliczył asystę, natomiast lidze, w przegranym meczu z Bayernem 3:2, strzelił samobója. Pomimo tej wpadki trener Probierz powołał wychowanka Lecha na zgrupowanie. Jakub Moder, podobnie jak Jakub Kiwior ma problem z wejściem do wyjściowej jedenastki w Premier League. Zarówno w spotkaniach z Evertonem, jak i Manchesterem United, pomocnik nie znalazł się nawet na ławce zespołu Brighton. Przyszłość pomocnika nadal jest nieznana, wcześniej podczas tego okna transferowego był łączony z transferem do Leicester City. Były pomocnik warszawskiej Legii, Bartosz Ślisz w zespole Atlanty United gra całe mecze, jednak niczym specjalnym się nie wyróżnia. Warto dodać, że Ślisz w ciągu dwudziestu rozegranych spotkań w USA zanotował tylko trzy żółte kartki, co stawia przy nim plusa, biorąc pod uwagę to, że w warszawskiej Legii zdecydowanie częściej oglądał kartoniki. Kacper Urbański, zawodnik, który podczas EURO rozkochał w sobie kibiców reprezentacji, w kadrze również się znalazł. Jego obecność na zgrupowaniu była pod znakiem zapytania z powodu kontuzji kolana, którą na szczęście udało się wyleczyć na czas. W tym sezonie Serie A 19-latek jeszcze nie zagrał. Kolejny zawodnik również zmagał się z kontuzją. Tym razem mowa o Piotrze Zielińskim, który podobnie jak Urbański, z powodu kontuzji jeszcze w tym sezonie nie zadebiutował. Mimo tego oczywiście został powołany, ponieważ od lat jest kluczową postacią reprezentacji. Obaj przedstawiciele Polonii we Włoszech mają okazję na ligowe debiuty w sezonie 24/25 podczas tego weekendu. Przemysław Frankowski, to kolejne nazwisko na liście Michała Probierza. 29-latek na początku tego sezonu Ligue 1 nie gra w wyjściowej „11”, natomiast w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy strzelił bramkę… Bartłomiejowi Drągowskiemu. Lens wygrało tamto spotkanie 2:1. Kolejnym zawodnikiem powołanym na zgrupowanie, a zarazem najbardziej niespodziewanym, jest pomocnik GKS-u Katowice, Mateusz Kowalczyk. 20-latek w obecnym sezonie Ekstraklasy, strzelił jedną bramkę i zanotował asystę. Warto zaznaczyć, że pomocnik jest wypożyczony do Katowic z Brondby. Jakub Piotrowski, bohater baraży o EURO, to kolejny zawodnik na liście. Pomocnik na początku sezonu nie zachwyca, na ten moment tylko z dwiema żółtymi kartkami na koncie. W lidze Łudogorec wygrał na ten moment wszystkie mecze. Sebastian Szymański bardzo dobrze wszedł w ten sezon. We wszystkich rozgrywkach strzelił trzy bramki i zaliczył dwie asysty. Zachwyca się nim sam Jose Mourinho, który powiedział, że gdyby miał w składzie trzech Szymańskich, grałby wszystkimi. Ostatnim z powołanych pomocników, jest Nicola Zalewski. Skrzydłowy AS Romy niczego specjalnego w tej kampanii jeszcze nie pokazał. Nie strzelił gola, nie zaliczył asysty, jednak biorąc pod wagę jego dobrą grę na poprzednich zgrupowaniach, Michał Probierz znów postanowił go powołać. Klubowa przyszłość Polaka również stoi pod znakiem zapytania.

Przechodzimy do napastników, których selekcjoner powołał czterech. Na początek Adam Buksa, który w tym sezonie w barwach duńskiego Midtjylland strzelił we wszystkich rozgrywkach cztery gole. Jego drużyna na ten moment znajduje się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Kolejny jest Krzysztof Piątek, który również bardzo dobrze rozpoczął rozgrywki, strzelając we wszystkich pięć bramek, zaliczając do tego jedną asystę. 29-latek wraz ze swoją drużyną dziś zagra rewanż w 4. rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy, przeciwko St. Patricks. Pierwszy mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Karol Świderski nie notuje obecnie najlepszych występów. Po Powrocie do składu w czterech meczach strzelił dwa gole, a jego Charlotte wygrało tylko jeden z tych pojedynków. Mimo tego trener Probierz liczy na dobre występy 27-latka w kadrze, bo do tego Karol na zgrupowaniach nas przyzwyczaił. Ostatni zawodnik na liście powołanych to kapitan, Robert Lewandowski. Na pierwszy rzut oka widać, że Hansi Flick potrafi pracować z naszym napastnikiem, który w trzech pierwszych meczach sezonu strzelił trzy gole. „Barca” wszystkie te spotkania wygrała, dzięki czemu ma 9 oczek na swoim koncie w La Liga.

Podsumowując występy powołanych zawodników, warto wspomnieć o jeszcze jednym z „Biało-Czerwonych”. Po 84. spotkaniach w narodowych barwach swoją przygodę z piłką nożną postanowił zakończyć Wojciech Szczęsny. Polak długo przygotowywał nas do tej decyzji, jednak dalej dla nas wszystkich wczorajsze ogłoszenie zawodnika za pośrednictwem Instagrama było szokiem. 518. meczów, 11 trofeów. Wojtek, DZIĘKUJEMY!

Jak zawsze w przypadku nowych powołań internet grzmi. Chyba wszyscy kibice są zaskoczeni powołaniem Mateusza Kowalczyka, czy brakiem telefonu do Kamila Grabary. W ostatniej kolejce Premier League kontuzji nabawił się Matty Cash. Niektórzy chętnie zobaczyliby w kadrze Antoniego Kozubala z Lecha Poznań. Inny krytykują powołania dla graczy niegrających w klubach, takich jak Jakub Moder czy Nicola Zalewski. W pewnym momencie w przestrzeni medialnej głośno było o powołaniu gracza Piasta Gliwice: Michaela Ameyawa. Wydaje się też, że dobrą formą w ostatnim czasie wyróżniał się Kacper Łukasiak z Pogoni Szczecin. Jak zawsze w przypadku powołań są kontrowersje, wydaje się jednak, że Michał Probierz wybrał najbardziej sprawdzone opcje i tych, którzy najbardziej się wyróżniali.

Przed Polakami dwa trudne wyjazdowe spotkania. Na „Biało-Czerwonych” czekają reprezentacje Szkocji i Chorwacji. W trudnej grupie 1 Ligi Narodów dywizji A przyjdzie się nam jeszcze zmierzyć z Portugalią. Podopieczni Michała Probierza stoją więc przed nie lada wyzwaniem. Pierwszy mecz rozegramy 5 września o 20:45 w Glasgow.

Kacper Olbrych i Robert Sychowski

POLECANE

tagi