Wczorajszy mecz z Portugalią na pewno nie należał do udanych. Goście wywożą z Warszawy trzy punkty, pokonując naszą reprezentację 1:3. Zapraszamy na nasze oceny „Biało-Czerwonych”.
Łukasz Skorupski – 7
Bramkarz naszej reprezentacji od początku spisywał się bardzo dobrze. Kilkukrotnie ratował Polaków przed utratą bramki. Co prawda Portugalia strzeliła trzy gole, jednak sam Skorupski przy tych strzałach nie miał najmniejszych szans.
Jan Bednarek – 2
Obrońca Southampton wczoraj zaprezentował się beznadziejnie, jak cała obrona w tym meczu. Dyrygowana przez niego defensywa Polski, często dawała się nabrać na zagrywki rywali. Za samobója nie ma co obwiniać, musiał coś zrobić, bo gdyby nie to, gracz reprezentacji Portugalii dobił by piłkę do pustej bramki. Już od dłuższego czasu mamy problem z obrońcami i to już chyba najwyższy czas na zmiany.
Sebastian Walukiewicz – 3
Wczoraj Walukiewicz miał najtrudniej ze wszystkich środkowych defensorów. Grał po stronie Rafaela Leao. Skrzydłowy Milanu wykreował dwie sytuacje, po których padły bramki dla Portugalczyków. Po czterdziestu pięciu minutach trener Probierz zdjął go z boiska i jak tłumaczył na konferencji pomeczowej, Walukiewicz źle się czuł.
Paweł Dawidowicz – 2
Również bardzo słaby występ. Można się zastanawiać, kto zagrał gorzej. Bednarek, czy Dawidowicz? Portugalczycy bardzo łatwo wchodzili w nasze pole karne i gdyby nie słupki, poprzeczki, czy Łukasz Skorupski, ten mecz mógł się skończyć dużo wyższym wynikiem.
Nicola Zalewski – 4
W pierwszej połowie nasz wahadłowy kilka razy próbował się przedrzeć przez defensywę Portugalii, zazwyczaj nieskutecznie. W drugiej części spotkania Nicola zupełnie niewidoczny. Można zaryzykować stwierdzenie, że Michael Ameyaw, który zmienił Zalewskiego, pokazał przez kwadrans więcej, niż skrzydłowy Romy przez całą drugą połowę.
Piotr Zieliński – 6
Razem z Łukaszem Skorupskim, wczoraj najlepszy z Polaków. Zieliński starał się atakować przestrzeń, często jednak nie było do kogo podać. Bramka należała mu się bardziej niż komukolwiek z innych „Biało-Czerwonych”.
Maxi Oyedele – 3
Po tym spotkaniu można wyciągnąć wniosek, że Maxi nie wytrzymał presji. W pierwszej połowie grał dobrze, utrzymywał piłkę, nie oddawał futbolówki rywalom. Po przerwie wszystko się zmieniło. Niedokładne podania, wiele strat. To wszystko składa się na to, że Oyedele nie zasługuje na więcej niż 3/10.
Sebastian Szymański – 5
Występ Szymańskiego można podsumować jednym zdaniem. Nic nie zepsuł, ale też nic nie pokazał. Stąd piątka. Mało widoczny w środku pola, nic nie przyniósł naszej ofensywie, chociaż na papierze, to on miał być tym najbardziej ofensywnym z pomocników.
Przemysław Frankowski – 2
Miał na swojej stronie Leao, jednak dla Frankowskiego nie może być to wymówką. Wahadłowy Lens jest uważany za szybkiego zawodnika, a gracz Milanu mógł na lewej stronie robić, co tylko chciał. W dodatku otrzymał żółtą kartkę.
Robert Lewandowski, Karol Świderski – 4
Napastnicy mieli wczoraj bardzo trudne zadanie. Grali na znakomitych obrońców Portugalii, którzy nie pozwalali na wiele strzałów. Z tego powodu ani Lewandowski, ani Świderski, wczoraj bez bramek. Ciężko było im się urwać defensorom rywala.
Rezerwowi:
Jakub Kiwior – 4
Pokazał się minimalnie lepiej niż reszta obrońców i według nas, możemy się go spodziewać w pierwszej jedenastce na mecz z Chorwacją.
Jakub Moder – 4
Chciał pokazać coś więcej, a skończyło się to nie najlepiej, sporo prostych strat, wiele prób druglingów, najczęściej nieudanych. Mimo tego całkiem pozytywna zmiana.
Michael Ameyaw – 4
Wielu powie, że należała się jedenastka za „faul” na zawodniku Rakowa, jednak wedle naszej opinii, Ameyaw próbował po prostu wyłudzić ten rzut karny, „symulką”.
Kacper Urbański – 6
Zdecydowanie najlepsza zmiana we wczorajszym meczu. Ubrański pokazał to, co umie najlepiej. Wszedł bez kompleksów, z luzem, tak jak nas do tego przyzwyczaił. Brał udział przy bramce Zielińskiego i z pewnością jest to impuls dla Michała Probierza.
Krzysztof Piątek – Grał zbyt krótko.