W ostatnich dniach całe środowisko zgromadzone wokół poznańskiej piłki żyje zwolnieniem trenera Johna van den Broma i zastąpieniem go przez Mariusza Rumaka. Nowy trener Kolejorza prowadził już kiedyś poznańską drużynę w latach 2012-2014. Jednak jak szczegółowo prezentuje się życiorys nowego-starego szkoleniowca Lecha Poznań?
Niespełniony piłkarz
Jak wielu szkoleniowców, Mariusz Rumak swoją przygodę z piłką zaczęło od jej uprawiania. Ten etap w życiu Rumaka nie trwał jednak długo, bo zaledwie przez 6 lat (1994-2000). Wówczas reprezentował barwy Olimpu Złocieniec na poziomie klasy okręgowej. Karierę późniejszego szkoleniowca zatrzymały zerwane więzadła w kolanie, przez które musiał zrezygnować z czynnego uprawiania piłki nożnej.
Europejskie szkolenia
Zanim Rumak został trenerem, udał się na szereg staży – między innymi w Ajaksie Amsterdam, Werderze Brema czy Haanoverze. Szkolenia te łączył ze studiowaniem na poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
Od początku Lech
Rumak od początku związany był z Kolejorzem. Przez 9 lat prowadził młodzieżowe zespoły Lecha – między innymi U-17, z którym zdobył mistrzostwo Polski, oraz U-19, kiedy sięgnął po wicemistrzostwo. W drużynie do lat 17 współpracował z takimi zawodnikami jak Bartosz Berezyński czy Marcin Kamiński, którzy później reprezentowali barwy seniorskiej drużyny Lecha.
Wycieczka po Polsce
Gdy Rumak przestał trenować poznańską młodzież, udał się do Białegostoku, gdzie przez rok prowadził zespół Jagiellonii w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Jednak to dopiero początek przygód Rumaka w polskiej piłce. Oprócz Lecha Poznań, trener z Drawska Pomorskiego prowadził między innymi takie kluby jak Zawisza Bydgoszcz, Śląsk Wrocław, Termalica Bruk-Bet Nieciecza czy Odra Opole.
Najgorzej trener Rumak zdecydowanie wspomina pobyt w Bydgoszczy, bo właśnie z Zawiszą spadł z Ekstraklasy, do której zresztą drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego nie wróciła do dzisiaj.
Najkrócej Rumak pracował w Niecieczy, bo miejscową Termalikę prowadził tylko w dziesięciu meczach. To właśnie w tej małej mieścinie zaliczył najgorszą średnią punktów na mecz, która wynosiła zaledwie 0,80. Tę statystykę należy jednak traktować z dużym przymróżeniem oka, bo, tak jak wspomniałem, Rumak trenował ten zespół tylko przez chwilę.
W roli strażaka obecny szkoleniowiec Lecha występował między innymi w Śląsku Wrocław, którego w sezonie 15/16 uratował od spadku.
Epizod w reprezentacji
Rumak otrzymał też szansę prowadzenia reprezentacji U-19. Prowadził ją jednak tylko przez 5 spotkań i współpracował głównie z rocznikiem 2003. Po zwolnieniu Rumaka z funkcji selekcjonera, szkoleniowiec skłócił się z PZPN-em, argumentując, że otrzymał od związku za mało czasu, żeby stworzyć projekt, który spełniałby oczekiwania kibiców i związku. Trener trafił jednak na niełatwy okres w PZPN-ie, bowiem gdy zaczynał pracę prezesem był jeszcze Zbigniew Boniek, a o końcu współpracy decydował już Cezary Kulesza.
Jak to w Lechu było…?
Najważniejszy epizod w trenerskiej karierze Mariusza Rumaka to zdecydowanie prowadzenie pierwszej drużyny Lecha Poznań w latach 2012-2014. Nie można jednak porównywać obecnego stanu kadry Kolejorza do tego sprzed dziesięciu lat. Teraz Lech jest o wiele większą marką, przez co może sprowadzać do siebie o wiele lepszych piłkarzy. Wobec tego wicemistrzostwo Polski osiągnięte przez Rumaka można określić jako wynik ponad stan.
W Poznaniu trener z Drawska Pomorskiego kojarzony jest często z wprowadzeniem młodzieży do pierwszej drużyny. To właśnie za czasów Rumaka na ławce trenerskiej na szerokie wody wypłynęli zawodnicy tacy jak Karol Linetty, Marcin Kamiński czy Bartosz Berezyński, który dzisiaj notuje występy w reprezentacji Polski.
To zamiłowanie do młodych graczy ma duży potencjał także dzisiaj, ponieważ w kadrze Kolejorza są chociażby 17-letni Michał Gurgul czy trochę starsi Filip Marchwiński i Filip Szymczak.
Trochę bardziej negatywną rzeczą, którą w przypadku Mariusza Rumaka wspominają kibice Lecha są bez wątpienia duże potknięcia w europejskich pucharach, określane dzisiaj nawet jako kompromitacje. Mowa tutaj chociażby o meczach z Żalgirisem Wilno, które do dzisiaj wywołują ciarki na ciele u kibiców Kolejorza.
W przypadku prowadzenia Lecha w Europie przez Rumaka możemy mówić o „klątwie trzeciej rundy”, bo przez 3 lata z rzędu Lech odpadał właśnie w tej fazie rozgrywek. Oprócz Żalgirisu, sezon wcześniej Kolejorz prowadzony przez Rumaka odpadł z AIK Solna, kiedy to zespół z Poznania przegrał na wyjeździe 0:3, a późniejsze zwycięstwo 1:0 u siebie nic nie dało w kontekście walki o awans do kolejnej rundy.
Sezon 14/15, który ostatecznie zakończył się mistrzostwem Lecha (natomiast już z Maciejem Skorżą na ławce), rozpoczął się od fatalnego startu w pucharach i odpadnięciu z islandzkim Stjarnan, a remis 0:0 u siebie w rewanżu został odebrany jako wynik skandaliczny. Wynik z ówczesnym mistrzem Islandii z pewnością przyczynił się do zwolnienia Rumaka w Lechu, co nastąpiło niecałe dwa tygodnie później.
Czego się spodziewać?
Wobec tego, że Mariusz Rumak prowadził już kiedyś zespół Lecha Poznań, łatwiej jest delikatnie przewidzieć najbliższą rundę. Z pewnością możemy się spodziewać stawiania na młodzież, bo z tego Rumak słynie najbardziej. Sam jest młodym szkoleniowcem, ale już posiadającym doświadczenie. Oprócz tego szkoleniowiec Lecha udzielił już paru wywiadów i powiedział w nich, że postawi nacisk na indywidualny rozwój zagranicznych graczh, takich jak Sousa czy Karlström. Rumak zapewnił, że nie będzie chciał robić rewolucji, ale postawi na ewolucję i wyciąganie tego co najlepsze z metod poprzednich trenerów – Macieja Skorży i Johna van den Broma.
Mateusz Dukat