Historia spotkań kadry w Chorzowie — czy Stadion Śląski znów przyniesie nam szczęście?

2021.11.12 Andorra la Vella
Pilka nozna Reprezentacja 
Eliminacje Mistrzostw Swiata Katar 2022
Andora - Polska
N/z bramka gol radosc na 3-1
Foto Pawel Andrachiewicz / PressFocus

2021.11.12 
Football, Polish National Team,
world cup qualifiation qatar 2022 
Andorra - Poland
Andora - Polska
N/z bramka gol radosc na 3-1
Foto Pawel Andrachiewicz / PressFocus

Do dzisiaj reprezentacja Polski rozegrała 60 spotkań na Stadionie Śląskim w Chorzowie. 25 z nich zakończyło się wygraną, 17 porażką naszych reprezentantów, a w 18 pojedynkach padł wynik remisowy. Bilans bramkowy jest korzystny dla Polski. Strzeliliśmy 96 bramek, tracąc 63. Dzisiaj ponownie nasi piłkarze pojawią się w Kotle Czarownic. Tym razem zmierzą się ze Szwecją, a stawką będzie awans na najbliższe MŚ, które rozegrane zostaną w Katarze. Czas na przypomnienie najważniejszych spotkań kadry rozegranych w Chorzowie!

Pierwsze spotkanie i duże rozczarowanie

Pierwszy mecz na Stadionie Śląskim odbył się 22 lipca 1956 roku, a rywalem naszej kadry była reprezentacja NRD. Miała to być wymarzona inauguracja obiektu, gdyż reprezentacja naszych rywali dopiero zaczynała się pojawiać na arenie międzynarodowej. Nic bardziej mylnego — spotkanie zakończyło się wynikiem 0:2, a bramki (dodajmy, że w odstępie 4 minut) strzelili Willy Tröger i Horst Assmy. Około 90-tysięczna widownia miała prawo być zawiedziona, a dziennikarze trąbili o upadku polskiego piłkarstwa.

Skład reprezentacji Polski z tamtego meczu: Ryszard Wyrobek – Horst Mahseli (Józef Walczak), Roman Korynt, Jerzy Woźniak, Marceli Strzykalski, Edmund Zientara, Leszek Jezierski, Czesław Uznański, Henryk Kempny, Lucjan Brychczy, Czesław Ciupa.

Premierowe zwycięstwo

Kolejny mecz w Chorzowie miał miejsce ponad rok później. Dokładnie 20 października 1957 roku reprezentacja Polski podejmowała ZSRR. Po raz kolejny padł niespodziewany wynik. Polacy w obecności 100 tys. kibiców pokonali ówczesnych mistrzów olimpijskich 2:1 po dwóch bramkach Gerarda Cieślika. Goście odpowiedzieli trafieniem Valentina Ivanova. Był to historyczny triumf naszej kadry i to nie tylko ze względu na to, że pierwszy na tym stadionie. Ze względu na historię naszego narodu tamto zwycięstwo miało także pozasportowy wymiar.

Skład reprezentacji Polski z tamtego meczu:  Edward Szymkowiak – Stefan Florenski, Roman Korynt, Jerzy Woźniak, Ginter Gawlik, Edmund Zientara, Edward Jankowski, Lucjan Brychczy, Henryk Kempny, Gerard Cieślik, Roman Lentner.

Najwyższe zwycięstwo

Najwyższy do tej pory wynik na Stadionie Śląskim padł 24 kwietnia 1968 roku w spotkaniu towarzyskim z reprezentacją Turcji. Polacy pokonali swojego rywala 8:0, a bramki zdobywali Eugeniusz Faber i Włodzimierz Lubański (po trzy) oraz Bronisław Bula i Janusz Żmijewski. W tym meczu debiut w reprezentacji zaliczył Kazimierz Deyna.

Skład reprezentacji Polski z tamtego meczu: Hubert Kostka – Waldemar Folbrycht, Stanisław Oślizło, Roman Bazan, Kazimierz Deyna (Janusz Żmijewski), Bronisław Bula, Zygmunt Maszczyk, Andrzej Jarosik, Włodzimierz Lubański, Eugeniusz Faber, Jacek Gmoch.

Wielkie triumfy — nad Anglikami i Holendrami

Jednym z najbardziej pamiętnych spotkań, jakie reprezentacja Polski rozegrała w Chorzowie, z pewnością jest mecz z Anglią z 6 czerwca 1973 roku zakończony zwycięstwem 2:0. Bramki w tym spotkaniu strzelali Robert Gadocha i Włodzimierz Lubański. Dla tego drugiego nie był to jednak najszczęśliwszy dzień w życiu, bo boisko opuszczał z poważną kontuzją, która wykluczała go z gry w reprezentacji na ponad 3 lata. Trener Anglików Alf Ramsey był pod wrażeniem gry Polaków, którzy pokazali, że nie boją się nikogo. A przecież w drużynie rywali grali wtedy tacy piłkarze jak Peter Shilton, Bobby Moore czy Martin Peters. To po tym meczu stadion zyskał przydomek Kocioł Czarownic. Było to jedyne do dzisiaj zwycięstwo nad reprezentacją Synów Albionu.

Skład reprezentacji Polski z tamtego meczu: Jan Tomaszewski – Krzysztof Rześny, Mirosław Bulzacki, Jerzy Gorgoń, Adam Musiał, Jerzy Kraska, Lesław Ćmikiewicz, Kazimierz Deyna, Jan Banaś, Włodzimierz Lubański (Jan Domarski), Robert Gadocha.

10 września 1975 roku miało miejsce z kolei jedno z najlepszych spotkań reprezentacji Polski w historii. Do Chorzowa przyjechała reprezentacja Holandii, czyli ówczesnych wicemistrzów świata z wieloma gwiazdami w składzie na czele z Johanem Cruyffem i Johanem Neeskensem. Orły Górskiego po fenomenalnym spotkaniu wygrały w spotkaniu el. do ME 4:1. Dwie bramki w tym meczu strzelił Andrzej Szarmach, a po jednej dorzucili Grzegorz Lato i Robert Gadocha. Rywale byli w stanie odpowiedzieć tylko trafieniem René Van de Kerkhofa.

Skład reprezentacji Polski z tamtego meczu: Jan Tomaszewski – Antoni Szymanowski, Władysław Żmuda, Mirosław Bulzacki, Henryk Wawrowski, Henryk Kasperczak, Kazimierz Deyna, Zygmunt Maszczyk, Grzegorz Lato, Andrzej Szarmach, Robert Gadocha.

Pamiętny mecz dla pokolenia obecnych 25-30 latków (i nie tylko)

Chciałabym wspomnieć jeszcze o meczu, który mi osobiście chyba najbardziej zapadł w pamięć i który dla osób urodzonych w latach 90-tych ubiegłego stulecia jest jednym z najważniejszych ze wszystkich spotkań rozegranych na Stadionie Śląskim.  Mowa tutaj oczywiście o meczu z 2006 roku, w którym podejmowaliśmy reprezentację Portugalii w ramach eliminacji do ME 2008. W drużynie naszych rywali grali wtedy tacy piłkarze jak Cristiano Ronaldo, Deco, Nuno Gomes czy Ricardo Carvalho. Wydawało się, że z naszpikowaną gwiazdami drużyną z Półwyspu Iberyjskiego nie mamy żadnych szans. Podopieczni Leo Beenhakkera rozegrali jednak tego dnia fantastyczne zawody i wygrali 2:1 po dwóch golach Euzebiusza Smolarka.

Skład reprezentacji Polski z tamtego meczu: Wojciech Kowalewski – Paweł Golański, Arkadiusz Radomski, Jacek Bąk, Grzegorz Bronowicki, Jakub Błaszczykowski (Jacek Krzynówek), Mariusz Lewandowski, Radosław Sobolewski, Euzebiusz Smolarek, Grzegorz Rasiak (Radosław Matusiak), Maciej Żurawski.

Oczywiście nie są to wszystkie spotkania Polaków na Stadionie Śląskim, które mogły kibicom zapaść w pamięć. Wspomnieć należy, chociażby o wygranej z 1981 roku nad NRD oraz o zwycięstwach dających awans na Mistrzostwa Europy w 2008 roku (wygrana z Belgią 2:0) czy Mistrzostwa Świata w 2002 roku (wygrana z Norwegią 3:0). Miejmy nadzieję, że dzisiaj czeka nas kolejny mecz, który będziemy wspominać latami jako przełomowy w historii naszej reprezentacji.

Patrycja Rychlewicz

POLECANE

tagi