Po nieudanej kadencji w reprezentacji Polski na ławkę trenerską powraca Fernando Santos. 69- letni trener, poprowadził Biało-Czerwonych w sześciu spotkaniach, wygrywając trzy i tyle samo przegrywając. Portugalczyk z pewnością nie zostanie dobrze zapamiętany w Polsce, natomiast to nie przeszkodziło mu w tym, aby szybko znaleźć nowy klub do poprowadzenia. Santos będzie odpowiadał za wyniki tureckiego Besiktasu. W jego sztabie znaleźli się trenerzy wcześniej pracujący z nim w reprezentacji Polski.
Przed doświadczonym trenerem stoi niełatwe zadanie. Besiktas w obecnym sezonie nie spełnia swoją formą oczekiwań kibiców, a także zarządu klubu. Klub z siedzibą w Stambule zajmuje 6. pozycję w ligowej tabeli z 29 punktami na koncie. Strata do lidera jest spora, bo to aż 18 oczek. W szatni nie panują dobre nastroje. W Lidze Konferencji Europy turecka drużyna zajęła zaledwie 3. miejsce, mierząc się z takimi rywalami jak: Lugano, Bodo/Glimt czy Club Brugge. Okazję na debiut Santos będzie miał 13 stycznia w ligowym spotkaniu z Fatih Karagumruk.
Szymon Gawrycki-Tkacz