Według informacji hiszpańskich mediów, nasza najlepsza zawodniczka ma zostać najdroższą piłkarką w historii. 500 tys. euro – taką klauzulę w kontrakcie ma z Wolfsburgiem i na uiszczenie jej zdecydowała się FC Barcelona. Oznacza to że najlepszy Polak i najlepsza Polka będą reprezentować barwy Dumy Katalonii. Poniżej przybliżę pokrótce sylwetkę Ewy Pajor.
Ewa Pajor urodziła się 3 Grudnia 1996 roku w Uniejowie. W 2004 roku jej przygoda z piłką nożną rozpoczęła się w klubie Orlęta Wielenin. Po pięciu latach przeniosła się do Medyka Konin, gdzie w 2012 roku zadebiutowała w seniorkach, stając się najmłodszą zawodniczką w historii Ekstraligi Kobiet. Miała wówczas zaledwie 15 lat i 133 dni i już w debiucie popisała się dubletem. Nie było w tym przypadku, bowiem już w juniorskich kategoriach wiekowych – według zawodniczek, które z nią grały – Ewa wyróżniała się nietuzinkowymi umiejętnościami. Tak wypowiada się jedna z zawodniczek, które grały z Pajor w juniorkach Medyka Konin.
Ewa była bardzo dobra, rzadko widywałam ją na treningach, bo ciągle była powoływana na jakieś zgrupowania. Miała wszystko. Byłam pewna, że osiągnie wiele, bo była po prostu najlepsza, ale żadna z nas nie mogła przypuszczać, że trafi kiedyś do Barcelony.
Ewa Pajor w barwach Medyka Konin trzykrotnie sięgnęła po Puchar Polski oraz dwukrotnie po mistrzostwo Polski kobiet. Ponadto w 2013 poprowadziła kadrę U-17 do Mistrzostwa Europy, co później zaowocowało nagrodą UEFA Under-17 Golden Player, czyli najlepszej piłkarki na Starym Kontynencie do lat 17.
Dobra forma na polskich boiskach nie uszła uwadze zagranicznych klubów i w 2015 roku, w wieku 19 lat Ewa Pajor zamieniła Medyka Konin na Wolfsburg. W Niemczech polska napastniczka hurtowo zdobywała trofea, pięciokrotnie wygrywając mistrzostwo Niemiec i ośmiokrotnie puchar Niemiec. W sezonie 2018/2019 została królową strzelczyń Bundesligi, a w sezonie 2022/2023 królową strzelczyń Ligi Mistrzyń, w finale której meldowała się czterokrotnie, za każdym razem ponosząc porażkę. Ostatni raz właśnie w 2023 roku, kiedy to zdobyła gola i zanotowała asystę, wyprowadzając Wolfsburg na dwubramkowe prowadzenie. Nie pomogło to jednak i niemiecka drużyna uległa prawdopodobnie przyszłemu klubowi Polki, FC Barcelonie 3:2.
Transfer Ewy Pajor do Barcelony byłby dla niej wielką szansą na powalczenie nawet o Złotą Piłkę. Wszak obecnie żeńska drużyna Dumy Katalonii jest uważana za najlepszą żeńską drużynę na świecie, a jej piłkarki od 2021 roku zgarniały to trofeum dla siebie. Jest to również szansa na spopularyzowanie futbolu kobiecego w naszym kraju. Sama marka FC Barcelony działa znacznie bardziej na wyobraźnię, niż marka Wolfsburga.
Pajor w Barcelonie nie byłaby jedyną Polką. Rok temu do Barcy przeszła 17 letnia Emilia Szymczak, która jak na razie jest zawodniczką rezerw katalońskiego klubu. Co ciekawe, pytana niegdyś o swoje upodobania klubowe, Ewa Pajor stwierdziła: Zawsze szłam drogą Cristiano Ronaldo, więc na początku Manchester United, a teraz Real Madryt, pomimo że (Portugalczyk) już tam nie gra.
Wojciech Jaśkowiak