7. kolejka PKO BP Ekstraklasy była ostatnią przed przerwą reprezentacyjną. 19 piłkarzy z 11 klubów pojechało na wrześniowe spotkania swoich reprezentacji. Wśród nich jest tylko jeden, który reprezentuje kraj spoza Europy. Chcąc opisać występy tych zawodników na wrześniowych zgrupowania, można powiedzieć: szału nie ma, ale jest poprawnie.
Trzech muszkieterów, ale tylko jeden się broni
Podsumowanie warto rozpocząć od reprezentacji Polski, w której zaprezentowało się trzech piłkarzy Ekstraklasy, ale tylko jeden zaprezentował się godnie, czyli Paweł Wszołek. Skrzydłowy Legii Warszawa zagrał bardzo udane 45 minut w meczu przeciwko Wyspom Owczym. Według SofaScore miał 90% celnych podań, zaliczył przechwyt oraz udany drybling. Czy to dużo? Absolutnie nie, ale trzeba przyznać, że napędzał ataki Biało-czerwonych w drugiej połowie.
Pierwsza zmiana. Paweł Wszołek za Michała Skórasia. Przypominam, wg selekcjonera prawy obrońca. Dowołany awaryjnie.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) September 7, 2023
Ma to wszystko ręce i nogi kochani.
Poza nim z Legii powołany został Bartosz Slisz, który nie wszedł nawet na boisko, a podczas spotkania z Albanią usiadł na trybunach, co było bardzo kontrowersyjną decyzją Fernando Santosa. Trzecim powołanym zawodnikiem był Kamil Grosicki, który pokazał, że poziom reprezentacyjny jest dla niego zbyt wysoki. Co prawda „Grosik” miał jedną dobrą akcję w meczu z Wyspami Owczymi, ale w starciu z Albanią stracił piłkę, którą chwilę później do bramki skierował Daku.
Bartosz Slisz poza kadrą na Albanię.
— Meczyki.pl (@Meczykipl) September 10, 2023
🗣️ @matswiecicki: Bardzo dziwne. Szkoda, bo wydaje mi się, że np. Paweł Wszołek z Wyspami Owczymi pokazał, że zawodnik w formie może być "gotowcem" do reprezentacji. W meczu z "Farerami" miałem przekonanie, że brakuje nam w środku pola kogoś… pic.twitter.com/sbqvkTU4re
Fińscy ekstraklasowicze zaskakują
Finlandia również miała w swojej kadrze trzech piłkarzy, którzy grają w Ekstraklasie. Jeden z nich Niilo Maenpaa, na co dzień pomocnik Warty Poznań, nie zagrał ani minuty. Pozytywne wrażenie zrobili natomiast piłkarze Cracovii – Arttu Hoskonen i Benjamin Kallman.
Ten pierwszy zagrał komplet minut w obu meczach eliminacyjnych i prezentował się bardzo dobrze. Jego zespół stracił tylko jedną bramkę, a sam Hoskonen wygrał wiele pojedynków i zablokował kilka strzałów rywali.
Z kolei Kallman ma szansę na długo zadomowić się w kadrze po tym zgrupowaniu. Snajper „Pasów” wszedł w 88. minucie meczu z Kazachstanem i zaliczył asystę przy zwycięskim golu. Mecz przeciwko Danii był dla niego mniej udany, bowiem zaliczył aż 16 strat.
🔥 Highest rated players in Euro 2024 qualifying so far:
— WhoScored.com (@WhoScored) September 7, 2023
🥇 Mateo Kovacic 🇭🇷 – 8.35
🥈 Trent Alexander-Arnold 🏴 – 8.34
🥉 Dominik Szoboszlai 🇭🇺 – 8.32
🏅 Bruno Fernandes 🇵🇹 – 8.28
🏅 Benjamin Kallman 🇫🇮 – 8.28 pic.twitter.com/26oCQzmgFo
Stal Mielec może być dumna
Teraz czas na reprezentację Łotwy, która w swoich szeregach miała dwóch piłkarzy, grających w Ekstraklasie. Jednym z nich jest 24-letni skrzydłowy Stali Mielec – Alvis Jaunzems, który zagrał dwa przegrane, ale bardzo dobre mecze. W spotkaniu z Chorwacją był absolutnie najlepszy na boisku – wygrał pięć z sześciu pojedynków 1 na 1.
Powołanie na najbliższe mecze reprezentacji Łotwy otrzymał Alvis Jaunzems⚪️🔵
— PGE FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) August 31, 2023
Alvis, gratulacje! 👍 pic.twitter.com/Vij4sgNNNJ
Dużo gorzej prezentował się natomiast Andrejs Ciganiks, który zagrał dwa słabiutkie mecze. Zawodnik Widzewa zaliczył w meczu przeciwko Chorwacji aż 16 strat. Jedyne co może napawać optymizmem, to jego udane dryblingi.
Pogoń Szczecin ma etatowego obrońcę Szwecji
Reprezentacja Szwecji jest w tarapatach. Podobnie jak Pogoń Szczecin, która jednak ma swojego zawodnika w reprezentacji prowadzonej przez Janne Anderssona. Linus Wahlqvist zagrał w podstawowym składzie w obu spotkaniach Szwecji i poradził sobie fantastycznie. W meczu przeciwko Estonii udało mu się nawet zaliczyć asystę. Jego rodak Jesper Karlström (Lech Poznań) nie zagrał ani minuty.
🇸🇪 We wczorajszym meczu Szwedów z Estończykami widać było znaczną poprawę gry pozycyjnej Skandynawów. Wreszcie był atak z prawdziwego zdarzenia, działały skrzydła, środek, obrońcy też dostarczali.
— Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) September 10, 2023
Świetnie zaprezentował się Linus Wahlqvist (Pogoń Szczecin). Naprawdę klasa 👌 pic.twitter.com/6Z4JWq0NBS
Nabytek Lecha doznał kontuzji
Niektóre kluby mogą nie być zadowolone z występów ich piłkarzy w reprezentacjach, ale patrząc na przypadek Lecha Poznań warto docenić, że przynajmniej wracają zdrowi ze zgrupowania. Kolejorz nie miał takiego szczęścia, ponieważ ich środkowy obrońca Miha Blazić wyszedł w podstawowym składzie na spotkanie Słowenii z San Marino i już w 12. minucie zszedł z boiska z urazem. Na szczęście dla zespołu trener Johna van den Broma, nie było to nic poważnego i słoweński stoper będzie gotowy na mecz przeciwko Warcie Poznań.
Informacja dotycząca urazu Mihy Blažicia ⬇️https://t.co/UTjl9qvrZp
— Lech Poznań (@LechPoznan) September 11, 2023
Chisht, czyli poprawnie w języku ormiańskim
W drużynie Armenii gra jeden piłkarz z Ekstraklasy, czyli Wahan Biczachczjan (Pogoń Szczecin), który zagrał dwa poprawne mecze. Pierwszy przeciwko Turcji był dobry w jego wykonaniu. Zaliczył kilka udanych dryblingów i miał stuprocentową celność podań. Drugi mecz z Chorwacją był troszkę gorszy, bo Ormianin nie wygrywał pojedynków.
Vahan Bichakhchyan pojawił się w wyjściowym składzie reprezentacji Armenii na spotkanie eliminacji mistrzostw Europy z Chorwacją. Pomocnik Pogoni spędził na boisku 58 minut, a Ormianie ulegli rywalom w Erywaniu 0:1.#PogońSzczecin #ReprezentacjaArmeniihttps://t.co/r61Bp9hV19
— PortowaDuma.pl (@PortowaDuma) September 11, 2023
Mało znaczące postacie
Pora przejść do zawodników, którzy nie mieli zbyt dużego wpływu na grę swoich reprezentacji. Giannis Papanikolau (Raków Częstochowa), który zagrał jedynie 22 minuty z Gibraltarem i był to dobry występ, ale ze słabym rywalem.
🇬🇷 Giannis Papanikolaou zanotował występ w reprezentacji Grecji w wygranym 5:0 meczu z Gibraltarem.
— Raków Częstochowa 🥇 (@Rakow1921) September 10, 2023
Do kadry Albanii powołanie otrzymał piłkarz Legii, Ernest Muci, ale nie otrzymał on szansy. Podobnie jak Henrich Ravas, czyli słowacki bramkarz Widzewa Łódź. Dwa świetne spotkania w reprezentacji Mołdawii zagrał obrońca Puszczy Niepołomice – Artur Craciun, który w obu meczach był jednym z lepszych piłkarzy na boisku. Z ławki w reprezentacji Litwy nie podniósł się Artemijus Tutyskinas (ŁKS Łódź). Po jednym meczu dla swoich reprezentacji zagrali też Lisandro Semedo (Radomiak Radom | Wyspy Zielonego Przylądka) i Matthew Guillaumier (Stal Mielec | Malta).
Kacper Chojnacki