Derby dla Górnika. Piękny gol Janickiego przesądził o awansie

2022.09.01 Chorzow
Pilka nozna Fortuna Puchar Polski Sezon 2022/2023
Ruch Chorzow - Gornik Zabrze
N/z Piotr Krawczyk, Przemyslaw Szur
Foto Marcin Bulanda / PressFocus

2022.09.01 Chorzow
Football Fortuna Polish Cup Season 2022/2023
Ruch Chorzow - Gornik Zabrze
Piotr Krawczyk, Przemyslaw Szur
Credit: Marcin Bulanda / PressFocus

Górnik Zabrze wygrywa 121. Wielkie Derby Śląska. Zabrzanie pokonali Ruch Chorzów 1:0 po fantastycznym trafieniu Rafała Janickiego.

Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego mieliśmy ogromne emocje. Wiedzieliśmy, że na przeciw siebie staną dwa legendarne zespoły w Wielkich Derbach Śląska. Są to derby, które emocjonują nie tylko ludzi z województwa śląskiego, ale również ludzi w całej Polsce. Jeśli chodzi o starcia derbowe, to tylko derby Krakowa mogą się równać ze starciem Ruchu z Górnikiem.

Zainteresowanie meczem było olbrzymie, wszystkie bilety sprzedały się bardzo szybko, a nawet tuż po losowaniu pojawił się pomysł, aby to spotkanie rozegrać na Stadionie Śląskim, żeby więcej kibiców mogło obejrzeć ten mecz z poziomu trybun. Jednak pomysł ten ze względu na niewielką ilość czasu nie wypalił, co nie zmienia faktu, że zainteresowanie było bardzo duże.

Wielkie Derby Śląska to kawał historii polskiej piłki. Obie ekipy mierzyły się ze sobą 120 razy. Ruch zwyciężał 34-krotnie, remis padał 40-krotnie, a Górnik wygrywał 46 razy. W Pucharze Polski obie drużyny mierzyły się 13-krotnie.Pięć razy wygrali zabrzanie, pięć razy chorzowianie, a trzy razy padł remis. Są to także pierwsze Wielkie Derby Śląska od ponad 6 lat. Ostatni raz obie ekipy grały ze sobą w lutym 2016 roku. Wtedy Ruch zepsuł zabrzanom otwarcie nowego stadionu, pokonując rywala 2:0. Później obydwa zespoły już ze sobą nie zagrały. Najpierw z Ekstraklasy spadł Górnik, który rok później wrócił na najwyższy poziom rozgrywkowy. W międzyczasie spadł Ruch, który następnie zaliczył trzy z rzędu spadki, a następnie zaliczył dwa awanse. Dzisiaj Górnik jest zespołem grającym w Ekstraklasie, zaś Niebiescy występują na co dzień w I Lidze.

Mecz rozpoczął się od groźnej sytuacji dla Ruchu. Po wrzutce z rzutu wolnego strzał oddał Przemysław Szur, jednak dobrze na linii spisał się Daniel Bielica. Niestety, był to jedyny celny strzał Niebieskich w pierwszej połowie. Później do głosu zaczęli dochodzić goście. Górnik grał w ataku pozycyjnym, zaś Ruch grał z kontrataku. Swoje okazje miał Piotr Krawczyk, jednak dobrze w bramce Ruchu prezentował się na co dzień rezerwowy bramkarz, Jakub Osobiński.

Ruch próbował gry z kontry, jednak zawsze czegoś brakowało. Zawodziła precyzja, ale nie tylko. Często podczas akcji chorzowianie zbyt długo holowali piłkę, przez co Górnik przerywał ich próby ataku. Końcówka pierwszej połowy to dalsze ataki gości, świetną okazję miał Robert Dadok, który wyszedł sam na sam, jednak po raz kolejny świetnie zaprezentował się w bramce Jakub Osobiński. W 43. minucie Osobiński już nie uratował swoich kolegów. Po sporym zamieszaniu w polu karnym, piłka została wybita szesnastkę, a tam, bez przyjęcia, strzałem z woleja popisał się Rafał Janicki. Obrońca Górnika zdobył fantastyczną bramkę, golkiper Niebieskich był bez szans. Do przerwy Górnik prowadził 1:0.

W przerwie trener Ruchu, Jarosław Skrobacz, dokonał trzech zmian. Na drugą połowę nie wyszli Tomasz Foszmańczyk, Łukasz Moneta i Artur Pląskowski. W ich miejsce weszli Łukasz Janoszka, Tomasz Wójtowicz oraz Mikołaj Kwietniewski. Drugą połowę mocno rozpoczęli gospodarze. Zmiany dały efekt, bowiem Ruch zaczął grać odważniej i zaczął stwarzać sobie więcej okazji. Jedną z nich miał Kacper Michalski, który miał świetną okazję w polu karnym, jednak świetną interwencją popisał się obrońca gości Richard Jensen.

Później swoją szansę miał Górnik, głową do siatki trafił Piotr Krawczyk. Jednak od razu sędzia pokazał spalonego i bramka nie została uznana. W 71. minucie mieliśmy rzadko spotykaną sytuację. Z powodu kontuzji boisko musiał opuścić dobrze wyglądający tego dnia Jakub Osobiński. W jego miejsce wszedł podstawowy bramkarz Ruchu, Jakub Bielecki. Następnie tempo tego spotkania lekko spadło. Górnik bardziej skupił się na defensywie, zaś Ruch próbował odrobić straty, jednak nieskutecznie. Ostatecznie Górnik Zabrze pokonał 1:0 Ruch Chorzów i awansował do następnej rundy Pucharu Polski.

Spotkanie było na solidnym poziomie, jednak bez fajerwerków. Po Górniku widać, że póki co gra o jeden poziom wyżej. Trzeba też pochwalić Ruch, który na tle silniejszego rywala wyglądał całkiem nieźle. Uwagę warto zwrócić na trybuny, gdzie komplet kibiców dał z siebie wszystko i przez cały mecz dopingowali oni swoich piłkarzy. Miejmy nadzieję, że Ruch wróci do Ekstraklasy, a Wielkie Derby Śląska będziemy oglądać regularnie, a nie tylko co kilka lat.

Ruch Chorzów 0:1 Górnik Zabrze (0:1)

Gol: 43′ Janicki

Składy:

Ruch: Osobiński (71. Bielecki) – Kasolik, Szur, Szywacz – Michalski (67. Piątek), Swędrowski, Witek, Moneta (46. Wójtowicz) – Foszmańczyk (46. Kwietniewski), Pląskowski (65. Janoszka) – Szczepan

Górnik: Bielica – Paluszek, Janicki, Jensen – Olkowski, Mvondo, Pacheco (73. Kotzke), Janza – Cholewiak (88. Marosa), Krawczyk, Dadok (57. Wojtuszek)

Mecz relacjonował Jakub Mirosławski.

POLECANE

tagi