Deniss Rakels: Bardzo chciałem wrócić do Polski (wywiad)

2023.11.05 Krakow
Pilka nozna 2 liga Sezon 2023/2024
Hutnik Krakow - Kotwica Kolobrzeg
N/z Deniss Rakels
Foto Marta Badowska / PressFocus

2023.11.05 Krakow
Football Polish Second league Season 2023/2024
Deniss Rakels
Credit: Marta Badowska / PressFocus

W przeszłości Deniss Rakels reprezentował barwy między innymi Cracovii, angielskiego Reading, czy też cypryjskiego Pafos FC. Dziś gra ku chwale drugoligowego Hutnika Kraków. 32-krotny reprezentant Łotwy postanowił opowiedzieć nam o swojej karierze oraz o celach, jakie pragnie zrealizować wraz z krakowską ekipą.

(Jordan Tomczyk – polskapilka.pl): Na początek pragnę pogratulować panu wyjazdowego zwycięstwa nad Olimpią Grudziądz (2:0). Domyślam się, że triumf ten jest dla was niezwykle cenny, biorąc pod uwagę dwie ostatnie porażki z Lechem II Poznań (3:4) oraz Kotwicą Kołobrzeg (3:5), których doznaliście w nieprawdopodobnych okolicznościach?

(Deniss Rakels – Hutnik Kraków): Tak, dla nas bardzo ważne było to, by podnieść się po tych dwóch porażkach. Ponadto, chcieliśmy zagrać na zero z tyłu, bo z przodu zawsze mieliśmy sporo okazji i strzelaliśmy dużo bramek. To wyjazdowe zwycięstwo jest dla nas ważne i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Zostały nam jeszcze w tej rundzie trzy mecze i musimy dać w nich z siebie wszystko.

Dzięki zwycięstwu nad Olimpią zmniejszyliście stratę do strefy barażowej do zaledwie dwóch punktów. Myśli pan, że pod koniec sezonu uda wam się przebić na jedno z miejsc gwarantujących walkę o awans?

Szansa oczywiście jest. Tabela jest bardzo spłaszczona i jedno, lub dwa zwycięstwa windują nas w górę, a jedna, lub dwie porażki, w dół. Szansa zatem jest, skoro dziś wygrywamy. Chcemy patrzeć w górę i właśnie tam znaleźć się przed przerwą zimową.

W przeszłości biegał pan po boiskach Ekstraklasy. Najbardziej kojarzony jest pan z występów w barwach Cracovii (73 mecze, 27 goli, 10 asyst). Czy pańskim zdaniem był to najlepszy czas w pańskiej karierze?

Ciężko mi odpowiedzieć tak na gorąco. Kiedy jednak myślę o tych wszystkich etapach swojej kariery, to pobyt w Cracovii był na pewno jednym z najlepszych. Bardzo dobrze wspominam tamte czasy.

Poza Polską i Łotwą, grał pan jeszcze w angielskim Reading oraz cypryjskim Pafos FC. Jak pan wspomina tamten okres w swojej karierze?

Wspominam go bardzo dobrze. Anglia to jest oczywiście bardzo wysoki poziom i można powiedzieć, że trochę inny świat. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się tam zagrać. Na Cyprze piłka również się rozwija, a drużyny z czołówki są naprawdę mocne. To było dla mnie bardzo miłe doświadczenie i cieszę się, że grałem w tych krajach.

Kiedy przed dwoma laty wracał pan na Łotwę, wydawało się, że już na dobre. Tymczasem minionego lata postanowił pan związać się z drugoligowym Hutnikiem Kraków. Skąd taka decyzja?

Miałem kilka ofert z innych krajów, ale zawsze ciągnęło mnie do Polski. Pierwsze, o czym myślałem, to o powrocie do tego kraju, bo czuję się tutaj naprawdę bardzo dobrze. Jestem szczęśliwy, że udało mi się wrócić, bo podoba mi się tutaj i jestem o to spokojny.

Jakie cele sportowe stawia pan przed sobą na dalszą część kariery?

Ciężko odpowiedzieć tak od razu. Na pewno chciałbym być ze swoją drużyną jak najwyżej w tabeli. Robię dla niej wszystko, bo bardzo chcę, żeby Hutnik wygrywał i był w czołówce. Widzę, że potencjał w tej drużynie jest naprawdę bardzo duży i jestem przekonany, że jeżeli będziemy grać tak, jak potrafimy, zadomowimy się w tej czołówce.

Rozmawiał:

Jordan Tomczyk

POLECANE

tagi