Miniona kolejka PKO BP Ekstraklasy jeszcze bardziej skomplikowała sytuację w ligowej tabeli. Trzy zespoły zaangażowane w walkę o mistrzostwo mają po tej serii gier tyle samo punktów. W dolnych rejonach stawki Wisła Kraków pokazała, że jeszcze nie złożyła broni w walce o utrzymanie. Oto nasze zestawienia Debeściaków i Dziadów 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy!
„11” Debeściaków kolejki (w drugim nawiasie ilość nominacji w sezonie):
Debeściak kolejki: Stefan Savić (Wisła Kraków) (1)
Austriak poprowadził Wisłę do bardzo ważnego zwycięstwa. Na boisko wchodził w 60. minucie przy stanie remisowym. Strzelił gola, zaliczył asystę, a „Biała Gwiazda” w końcu zwyciężyła. Savić może być kluczowym zawodnikiem w walce o ligowy byt krakowian.
Trener kolejki: Jerzy Brzęczek (Wisła Kraków) (1)
To prawdopodobnie byłemu selekcjonerowi spadł w tej kolejce największy kamień z serca. Wisła potrzebuje punktów jak tlenu, a z ich zdobywaniem ma poważne problemy. Być może mecz z Górnikiem będzie momentem zwrotnym w tym sezonie. Gra Wiślaków wcale nie wygląda tak źle, jak jej dorobek punktowy.
Bramkarz:
Frantisek Plach (Piast Gliwice) (3)
Czyste konto Piasta Gliwice to głównie jego zasługa. Świetnie sparował piłkę na poprzeczkę po strzele Rymaniaka, a równie klasową interwencją popisał się przy strzale Serrano. Bez cienia wątpliwości to ścisła czołówka ligowych bramkarzy.
Obrońcy:
Kacper Chodyna (Zagłębie Lubin) (2)
Mecz ze Stalą Mielec bardzo długo się Zagłębiu nie układał. Do 72. minuty lubinianie przegrywali 0:1. Wtedy jednak Chodyna idealnie dośrodkował na głowę Doleżala i „Miedziowi” odwrócili losy tego spotkania ostatecznie je wygrywając.
Lubomir Satka (Lech Poznań) (3)
Słowak stanął przed niełatwym zadaniem zastąpienia Bartosza Salomona. Trzeba przyznać, że podołał wyzwaniu. Strzelił także ważną bramkę dla Lecha, która ostatecznie dała punkt, a w walce o mistrzostwo każde oczko może być na wagę złota.
Jakub Czerwiński (Piast Gliwice) (3)
Czerwiński jest w tej lidze symbolem solidności i powtarzalności. Potrafi ustabilizować swoją formę na wysokim poziomie i bardzo długo ją utrzymywać. W spotkaniu z Łęczną był liderem defensywy gliwiczan.
Dawid Abramowicz (Radomiak Radom) (2)
Lewy obrońca rozegrał bardzo solidne spotkanie, które zwieńczył zdobyciem gola. Pewny w pojedynkach z rywalami, aktywny w ofensywie.
Pomocnicy:
Marko Poletanović (Wisła Kraków) (2)
Pomocnik Wisły Kraków rządził w środkowej strefie boiska i nieźle wykonywał stałe fragmenty gry. Kolejny niezły występ byłego piłkarza Rakowa.
Jorginho (Wisła Płock) (1)
Jeden z architektów niespodziewanego zwycięstwa nad Pogonią Szczecin. Wchodził w dryblingi, był aktywne w kontratakach i strzelił gola, który dał „Nafaciarzom” trzy punkty.
Stefan Savić (Wisła Kraków) (1)
Napastnicy:
Łukasz Sekulski (Wisła Płock) (3)
Oto drugi architekt, który doprowadził kibiców Pogoni do rozpaczy. Forma napastnika Wisły Płock w tym sezonie jest znakomita. Sekulski zdobył do tej pory w lidze 11 bramek i zaliczył 3 asysty. Przeciwko Portowcom strzelił gola, a następnie zanotował ostatnie podanie przy gola Jorginho.
Martin Doleżal (Zagłębie Lubin) (2)
Czech znakomicie gra głową. Potwierdził to w piątkowy wieczór dwoma strzelonymi w ten właśnie sposób golami. Dał Zagłębiu impuls i wydatnie pomógł odnieść bezcenne zwycięstwo.
Luis Fernandez (Wisła Kraków) (1)
Hiszpan miał swój udział w samobójczym trafieniu Krawczyka, a także zdobył bramkę z rzutu karnego. W lidze zwolniło się miejsce dla hiszpańskiego kozaka, napastnik Wisły zgłasza akces do jego zajęcia.
„11” Dziadów kolejki:
Dziad kolejki: Krzysztof Jakubik (1)
Bardzo nam przykro, że musieliśmy tutaj umieścić sędziego. Mylić się jest rzeczą ludzką, ale „nie wybrać odpowiednich ujęć” będąc sędzią VAR? To nam się nie mieści w głowach, a może mieć wpływ na wyłonienie mistrza Polski. Brak rzutu karnego dla Lecha to kompromitacja zespołu sędziowskiego.
Bramkarz:
Rafał Strączek (Stal Mielec) (1)
Kompromitacja przy golu Daniela. Niepotrzebne wyjście z bramki. Nie popisał się także przy drugim trafieniu Doleżala.
Obrońcy:
Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok) (2)
Występ niegodny byłego reprezentanta Polski. Zamiast spokoju wprowadzał nerwowość.
Mateusz Matras (Stal Mielec) (2)
Stal wypuściła z rąk zwycięstwo, a Matras zadania „Miedziowym” wybitnie nie utrudniał.
Jakub Bartkowski (Pogoń Szczecin) (1)
Młody Pawlak z Wisły Płock wygrywał z nim sporo pojedynków. Nienajlepiej to świadczy o występie Bartkowskiego.
Piotr Wlazło (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) (1)
Wyjątkowo zagrał na środku obrony i oby to był ostatni występ na tej pozycji. Tak będzie lepiej i dla niego i dla Jagiellonii.
Pomocnicy:
Igor Charatin (Legia Warszawa) (2)
Bezbarwny występ, idiotyczna czerwona kartka. Możemy już go w tym sezonie na boiskach nie zobaczyć. Może to i lepiej.
Jakub Kamiński (Lech Poznań) (2)
Młodego pomocnika Lecha przywykliśmy umieszczać w drużynie Debeściaków. Jednak jego obecna forma sprawia, że znalazł się w Dziadach. Czas na pobudkę.
Bartosz Nowak (Górnik Zabrze) (1)
Lukas Podolski sam meczów wygrywał nie będzie. Kto ma go wspierać, jak nie Bartosz Nowak? W meczu z Wisłą „Poldi” był osamotniony.
Waldemar Sobota (Śląsk Wrocław) (3)
Śląsk walczy o utrzymanie, a Sobota ma problem z trafieniem do pustej bramki. To wystarczy za komentarz.
Napastnicy:
Vladislavs Gutkovskis (Raków Częstochowa) (2)
Nie możemy oprzeć się wrażeniu, że gdyby Raków miał skutecznego napastnika, to mógłby być faworytem do mistrzowskiej korony. Łotysz i skuteczność bardzo często nie idą w parze, potwierdzeniem tej tezy był mecz ze Śląskiem Wrocław.
Dominik Steczyk (Stal Mielec) (1)
Wszedł za aktywnego Zawadę i nie wniósł nic do gry. Od momentu jego wyjścia Stal straciła trzy gole i szansę na zdobycie cennych punktów w Lubinie.
Najlepszą i najgorszą jedenastkę kolejki wybrała redakcja portalu PolskaPiłka.pl
Artur Karaszewski
