Byli selekcjonerzy podzielili się punktami

2022.04.03 Krakow
Pilka nozna, PKO BP Ekstraklasa, sezon 2021/2022
Wisla Krakow - Piast Gliwice
N/z Elvis Manu, Jakub Czerwinski
Foto Krzysztof Porebski / PressFocus

2022.04.03 Krakow
Football, Polish top league - first level, 2021/22 season
Wisla Krakow - Piast Gliwice
Elvis Manu, Jakub Czerwinski
Credit: Krzysztof Porebski / PressFocus

W niedzielne popołudnie na Reymonta przyjechał rozpędzony Piast, który na wiosnę włączył się do walki o 4. miejsce. Jerzy Brzęczek wciąż czekał na swoje pierwsze zwycięstwo w roli trenera Białej Gwiazdy. W Krakowie nie brakowało emocji, goli i poprzeczek. To było naprawdę dobre spotkanie!

Wisła w pierwszej połowie przeważała i była konkretniejsza. W 27. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Luisa Fernándeza z 3-4 metrów w poprzeczkę uderzył Michal Frydrych. Pięć minut później Białej Gwieździe udało się zdobyć bramkę. Lewą stroną bardzo szybko ruszył Elvis Manu, zszedł do środka i oddał strzał, który zablokował Tomáš Huk. Odbita piłka trafiła do Stefana Savicia, który sytuacyjnym strzałem dał Wiśle prowadzenie.

Po strzelonym golu gospodarze nabrali wiatru w żagle. Manu po kombinacyjnej akcji trafił w słupek, Zdeněk Ondrášek głową również trafił w słupek, a w końcówce pierwszej połowy ponownie Manu obił aluminium. Tym razem piłka odpita przez Františka Placha zatrzymała się na poprzeczce. Podsumowując – piłkarze Jerzego Brzęczka w pierwszej połowie cztery razy obili aluminum. Piast miał ogromne szczęście, że do przerwy przegrywał tylko 1:0.

W 50. minucie w pole karne wpadł chwilę wcześniej wprowadzony Rauno Sappinen. Estończyk został sfaulowany przez Mikołaja Biegańskiego, a Szymon Marciniak od razu podyktował jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł Kamil Wilczek i nie dał szans Biegańskiemu. Piast poszedł za ciosem. Siedem minut po swojej bramce Wilczek zmarnował kapitalną okazję. 34-letni napastnik machnął się, będąc pięć metrów od bramki rywala. Jednak w 61. minucie Wilczek miał już na swoim koncie dublet. Czerwiński miękko wrzucił futbolówkę, Biegański źle obliczył tor lotu piłki i 3-krotny reprezentant Polski dał Piastowi prowadzenie.

Przy Reymonta emocji i goli nie brakowało. W 71. minucie było już 2:2. Z rzutu wolnego uderzył Luis Fernández. Strzał Hiszpana był na tyle mocny, że Plach odbił piłkę przed siebie. Idealnie nabiegał na nią Dor Hugi i pokonał słowackiego bramkarza. 

Przez ostatnie 20. minut obie drużyny dążyły do zwycięstwa. Jednak więcej goli w Krakowie nie zobaczyliśmy. Wisła zremisowała z Piastem 2:2. Oznacza to, że Jerzy Brzęczek jako szkoleniowiec Białej Gwiazdy wciąż nie odniósł zwycięstwa. Ostatni raz drużyna z Reymonta wygrał z Bruk-Betem w ostatnim meczu 2021 roku. Wisła ma obecnie trzy punkty straty do bezpiecznego miejsca.

Gol Stefana Savicia był dla Piasta pierwszą straconą bramką od czterech spotkań. Wtedy z karnego Placha pokonał Fabian Piasecki. Ostatniego gola z gry podopieczni Waldemara Fornalika stracili w pierwszym meczu rundy wiosennej z Pogonią Szczecin. Dziś mieli duże szczęście, że Wisła nie strzeliła więcej goli. Jednak w drugiej połowie zagrali dużo lepiej i byli blisko zwycięstwa. Zdobycie trzech punktów w Krakowie oznaczałoby już tylko trzy punkty straty do 4. miejsca, które może dać europejskie puchary. Niestety dla trenera Fornalika i jego drużyny nie wykorzystali oni potknięć Radomiaka i Lechii.

Wisła Kraków – Piast Gliwice 2:2 (1:0)

Bramki:

1:0 Savić 32’

1:1 Wilczek (k.) 51’

1:2 Wilczek 61’

2:2 Hugi 71’

Wisła: Biegański – Gruszkowski, Colley, Frydrych, Hanousek – Fazlagić (Škvarka 89’), Poletanović – Manu, Fernández, Savić (Hugi 63’) – Ondrášek

Piast: Plach – Huk, Czerwiński, Mosór – Pyrka (Konczkowski 82’), Hateley, Kaput (Reiner 76’), Holúbek (Katranis 46’) – Kądzior (Vida 87’), Kostadinov (Sappinen 46’) – Wilczek

Żółte kartki: Colley – Huk, Czerwiński

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

VAR: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Filip Krakowczyk

POLECANE

tagi