Być albo nie być. Zapowiedź meczu Walia-Polska

(fot. Getty Images)

Reprezentacja Polski w czwartek łatwo pokonała na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentację Estonii 5:1, dzięki czemu wywalczyła awans do finału ścieżki A w barażach o awans do tegorocznych Mistrzostw Europy. Podopiecznych Michała Probierza czeka jednak trudne zadanie, gdyż rywalem będą Walijczycy.

Walia podobnie jak nasza reprezentacja również w łatwy sposób uporała się ze swoim przeciwnikiem. Podopieczni Roberta Page’a pewnie pokonali na własnym terenie Finlandię 4:1. Walijczycy w swojej grupie kwalifikacyjnej zajęli trzecią pozycję, przegrywając walkę o bezpośredni awans z Turcją i Chorwacją. Regulamin kwalifikacji do Euro 2024 z kolei pozwolił naszym rywalom uzyskać miejsce w barażach, dzięki czemu „Smoki” znalazły się na ścieżce A. Przypomnijmy, że zwycięzca tego spotkania zagra na najbliższych Mistrzostwach Europy w grupie D, gdzie zmierzy się kolejno z Holandią, Austrią i Francją.

Dla naszej reprezentacji będzie to jedenaste w historii starcie z Walijczykami. Polacy w całościowym bilansie są zdecydowanie lepsi, gdyż siedmiokrotnie wygrywali, dwa razy zremisowali i raz przegrali. Jedyna porażka miała miejsce w 1973 roku, kiedy to po raz pierwszy w historii rywalizowaliśmy z Walią – było to w grupie kwalifikacyjnej do Mistrzostw Świata 1974. Podopieczni Kazimierza Górskiego przegrali wtedy w Cardiff 0:2, jednak w rewanżu na Stadionie Śląskim w Chorzowie zwyciężyli 3:0. Pozostałe spotkania o stawkę są również miłym wspomnieniem dla naszych reprezentantów, gdyż punkty zdobywane na Walii pomogły im wywalczyć: awans do Mistrzostw Świata 2002 (0:0, 2:1), Mistrzostw Świata 2006 (3:2, 1:0) czy utrzymanie w dywizji A podczas rozgrywek ostatniej edycji Ligi Narodów (2:1, 1:0). Tylko dwa razy Polacy grali z Walią towarzysko – w 1991 roku (0:0) i w 2009 roku (1:0).

Potencjał kadrowy naszych wtorkowych rywali pozwala zachować im nadzieję na uzyskanie awansu na tegoroczne Euro. Mimo zakończenia kariery przez najbardziej rozpoznawalnego walijskiego piłkarza – Garetha Bale’a w zestawieniu można znaleźć wielu zawodników występujących w barwach drużyn grających w lidze angielskiej na poziomie Premier League czy Championship. Przeciwnicy Polaków zakwalifikowali się na dwie ostatnie edycje Mistrzostw Europy oraz na rozgrywane przed blisko dwoma laty Mistrzostwa Świata w Katarze. Przegrana w tym barażu z pewnością pozostawi spory niesmak i po kilku latach przerwy znowu będą zmuszeni oglądać wielką imprezę piłkarską z perspektywy domowego zacisza.

Przypomnijmy, że po spotkaniu z Estonią doszło do kilku zmian w składzie reprezentacji Polski. Z powodu urazu zgrupowanie opuścił Matty Cash, natomiast do kadry U-21 dołączył Dominik Marczuk. Dodatkowe powołanie otrzymał natomiast Paweł Wszołek, który ostatecznie… nie znajdzie się w kadrze meczowej. Ponadto mecz z trybun obejrzą Jakub Moder i Paweł Bochniewicz.

Reprezentanci Polski biorący udział w konferencjach prasowych zdają sobie sprawę z trudności, które mogą ich spotkać we wtorkowej konfrontacji:

Bartosz Slisz: To będzie ciężki mecz, poprzednie spotkania były bardzo wyrównane. Musimy być kolektywem w defensywie, ale ważne jest też, aby nasi napastnicy mieli sytuacje i mogli z nich skorzystać.

Karol Świderski: Walijczycy mają świetnych piłkarzy, bardzo dużo biegają […] Na pewno czeka nas ciężki mecz, ale jeśli zagramy na swoim poziomie, będziemy dobrze zorganizowani i skuteczni to wygramy to spotkanie.

Jakub Piotrowski: Ja mogę dodać, że Walijczycy na pewno grają bezpośrednią piłkę, mają dużo kontrataków, dążą do jak najszybszych akcji. Na to będziemy musieli uważać.

Mimo wszystko zawodnicy naszej reprezentacji z optymizmem podchodzą do zbliżającego się spotkania barażowego, czego wyraz dawali na oficjalnych konferencjach prasowych:

Karol Świderski: Po ostatnim meczu z Walią mam dobre wrażenia. Fajnie byłoby, jakby we wtorek było podobnie, gdybym strzelił gola. Ale nieważne, kto zdobędzie bramkę – ważne, żebyśmy wygrali.

Nicola Zalewski: Ostatni mecz z Walią (wrzesień 2022), to był dobry mecz. Jesteśmy teraz w dobrej formie, chcemy wygrać ten mecz i pojechać na EURO.

Jak zakończy się ten mecz? Czy po ostatnim gwizdku Polacy będą cieszyli się z awansu na Euro 2024? A może to jednak zespół z Walii odniesie triumf i to on zajmie jedno z ostatnich z wolnych miejsc na ten turniej? Odpowiedzi na te pytania uzyskamy we wtorkową noc. Spotkanie w Cardiff rozpocznie się o godzinie 20:45. Sędzią tego pojedynku będzie Daniele Orsato.

Bartłomiej Florek

POLECANE

tagi